Tusk: dwa lata szkodliwe dla pozycji Polski
Premier Donald Tusk powiedział włoskiemu
dziennikowi "La Repubblica", że dwa ostatnie lata zaszkodziły
pozycji Polski na arenie międzynarodowej.
06.12.2007 | aktual.: 06.12.2007 10:26
W opublikowanym wywiadzie Tusk podkreślił, że broniąc interesów Polski należy również myśleć o interesach innych państw europejskich.
Od 1989 roku, odkąd Polska odzyskała niezależność, panowała zawsze zgoda między wszystkimi siłami politycznymi w sprawach priorytetów polityki europejskiej i międzynarodowej. Ale w ostatnich dwóch latach metoda i język były szkodliwe dla naszej pozycji - oświadczył szef rządu w wywiadzie, opublikowanym w przeddzień jego przyjazdu do Rzymu, gdzie spotka się z papieżem Benedyktem XVI i premierem Włoch Romano Prodim.
Musimy przywrócić klimat wzajemnej wiarygodności i zaufania - dodał Tusk.
Niepotrzebne jest podejście radykalnie konfliktowe - podkreślił premier, podając najważniejszy - jego zdaniem - przykład stosunków z Niemcami.
Trzeba powrócić do klimatu zaufania, jaki panował między (Helmutem) Kohlem a (Tadeuszem) Mazowieckim na początku lat 90. - powiedział Tusk.
Premier poinformował, że podczas niedawnego spotkania z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jose Manuelem Barroso wyraził wolę powrotu "ducha współpracy".
Dla Polski najlepszym sposobem obrony interesów narodowych jest pamiętanie o nich i obrona, ale myśląc jednocześnie o interesach innych Europejczyków, bez postrzegania interesów narodowych i europejskich jako automatycznie przeciwstawnych - zauważył Tusk.
Wypowiadając się na temat relacji z Rosją polski premier wyraził nadzieję na ich poprawę. Jak podkreślił: "Musimy nauczyć się, my i Moskwa, ustalić wspólne interesy, problemy do przedyskutowania, nieporozumienia".
Przebieg rosyjskich wyborów został naturalnie oceniony z zaniepokojeniem w UE. Ale wyniki pozostają - zauważył Tusk.
Premier zapewnił, że Stany Zjednoczone pozostaną głównym sojusznikiem Polski w NATO. Ale nasza misja militarna w Iraku jest zakończona - dodał. Także w USA i gdzie indziej rosną dzisiaj wątpliwości na temat tego, jak jest ona prowadzona - podkreślił Tusk.
Powiedział też, że w sprawie amerykańskiej tarczy antyrakietowej Polska podejmie "decyzję suwerenną, razem z innymi państwami europejskimi". Musimy zdecydować, czy te pociski naprawdę dadzą nam większe bezpieczeństwo - zakończył Tusk.
Wywiad z polskim premierem w dzienniku "La Repubblica" został opatrzony tytułem "Zapomnijcie o braciach Kaczyńskich, duch mojej Polski jest inny" - choć słowa te nie padły w wywiadzie.
Sylwia Wysocka