Tusk drwi z Kaczyńskiego: wiedziałem, że nie wytrzyma
- Wiedziałem, że nie wytrzyma - powiedział premier Donald Tusk pytany o komentarz do tego, że prezes PiS Jarosław Kaczyński zorganizował konferencję prasową na temat katastrofy smoleńskiej. - Nie jestem specjalistą od tych emocji. W sprawie smoleńskiej mam naprawdę czyste sumienie. Być może ci, którzy nie mają czystego sumienia, mają jakąś nagłą, gwałtowną potrzebę nieustannego wracania do tej kwestii w sensie politycznym - oświadczył Tusk.
21.09.2011 | aktual.: 21.09.2011 12:44
W ocenie szefa rządu, ponad 20% poparcie dla jego gabinetu po czterech latach rządów to "klęska opozycji". - Należę do tych polityków, którzy nigdy nie mówili, że prawdziwe sondaże to są te dobre dla nas, a te niedobre to są sfałszowane, albo manipulowane. Moim zdaniem sondaże pokazują prawdę i do ostatniego dnia wyborów nie będziemy wiedzieli, kto wygra - PO czy PiS - powiedział Tusk. Uznał też, że notowania jego partii są wielkim sukcesem.
- To nie jest sytuacja zaskakująca, że po czterech latach rządów opozycja dogania rządzących Główna partia opozycyjna po czterech latach moich rządów ma 26% zaufania. Ja uważam, że to jest klęska opozycji - podkreślił Tusk.
- Dlatego uważam, że ta relacja, że idziemy "łeb w łeb" świadczy o tym, co udało nam się zrobić - dodał szef rządu.
Tusk pytany o komentarz do tego, że prezes PiS Jarosław Kaczyński zorganizował konferencję prasową na temat katastrofy smoleńskiej, odparł: "Wiedziałem, że nie wytrzyma".
- Nie jestem specjalistą od tych emocji. W sprawie smoleńskiej mam naprawdę czyste sumienie. Być może ci, którzy nie mają czystego sumienia, mają jakąś nagłą, gwałtowną potrzebę nieustannego wracania do tej kwestii w sensie politycznym. Ja na pewno mam czyste sumienie, od początku do końca - oświadczył Tusk.
Przeczytaj też: 2012 - rok bez Smoleńska