Tusk: dosyć chaosu i braku nadziei na przyszłość

Tusk przekonywał, że możliwa jest Platforma debatująca w sposób otwarty i "bez obaw artykułująca różnice". Jak podkreślił, jego zamiarem było, aby debata z udziałem takich polityków jak Andrzej Olechowski i Jan Rokita odbyła się przy obecności mediów.

Nie byłoby PO i nie będzie dobrej zmiany w Polsce jeżeli będziemy udawali przed sobą, że nie potrafimy się w wielu sprawach różnić i spierać, ale po to, by dochodzić do dobrego kompromisu - podkreślił Tusk.

Tusk mówił, że dobra polityka pozostaje w służbie człowieka, a nie jakiejkolwiek doktryny czy interesów. Odnosząc się do głosowania nad obroną życia powiedział: Nie chcemy, nie musimy i nie powinniśmy zmienić ani jednego zdania w tej deklaracji.

Polska patrzy z nadzieją na Platformę Obywatelską, licząc, że uwolni ona kraj od koalicji "krzyżowców z przestępcami, fanatyków z karierowiczami" - mówiła z kolei szefowa mazowieckiej PO Ewa Kopacz

Tej "egzotycznej koalicji" Platforma chce przeciwstawić rozsądek, umiar, neutralność światopoglądową i dbałość o wzrost gospodarczy - oświadczyła.

Konferencja w Warszawie nosi tytuł "Ile liberalizmu, ile konserwatyzmu". Kopacz podkreślała, że nie chodzi tu o "aptekarskie" wyważanie proporcji pomiędzy nimi, ale sprzężenie obu tych nurtów, aby "zbudować Polskę marzeń dla milionów Polaków". Nie ma podziału na Polskę liberalną i konserwatywną - podkreśliła.

Andrzej Olechowski natomiast powiedział, że IV RP to Polska oderwana od Polaków. To reżim, gdzie władza poniża obywateli i ocenia ich według ich grzechów. Nie dostrzega ich dobrych czynów.

W debacie biorą udział między innymi Donald Tusk, Bronisław Komorowski, Jan Rokita, Andrzej Olechowski, Janusz Palikot, Stefan Niesiołowski, Krzysztof Piesiewicz, Jerzy Buzek i Jacek Saryusz-Wolski.