Trwa ładowanie...
01-01-2005 12:25

Turkmenistan wstrzymał dostawy gazu do Rosji i Ukrainy

Turkmenistan wstrzymał o północy dostawy gazu do Rosji i Ukrainy - poinformowały władze w Aszchabadzie. Turkmenistan wcześniej groził obu krajom wstrzymaniem od 1 stycznia 2005 roku dostaw, o ile do tego czasu nie zostaną podpisane nowe kontrakty.

Turkmenistan wstrzymał dostawy gazu do Rosji i UkrainyŹródło: AFP
d19jnus
d19jnus

Turkmeńskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wyjaśniło w piątek, że w przypadku Rosji chodzi o wstrzymanie dostaw do 7 stycznia w związku z remontem linii przesyłowych. W pierwszych dniach stycznia w Aszchabadzie oczekiwany jest szef rosyjskiego giganta gazowego - Gazpromu, który na miejscu ma sfinalizować rozmowy w sprawie nowego kontraktu i ewentualnie podpisać nową umowę.

Inaczej wygląda sprawa Ukrainy. MSZ Turkmenistanu podało, że jak do tej pory Kijów "wyraźnie niechętnie podchodził do kwestii rozmów" na temat nowej umowy, podczas gdy ukraińskie media rozpowszechniały nieprawdziwe wiadomości na temat prowadzonych już rzekomo rokowań.

Turkmeńskie ministerstwo podkreśliło dalej, że decyzja o wstrzymaniu dostaw gazu dla Ukrainy "nie ma podłoża politycznego", a "jedynym wyjaśnieniem jest to, że z ukraińskimi przedsiębiorstwami nie zostały podpisane kontrakty na dostawy w 2005 roku".

Z informacji ukraińskiego koncernu gazowego Naftogaz wynika, że po turkmeńskich groźbach strona ukraińska rozpoczęła negocjacje. Obie strony ustaliły, że rokowania prowadzone będą do pierwszych dni stycznia. Bojko wykluczył jednak możliwość poważniejszych ustępstw Kijowa w kwestiach finansowych.

d19jnus

Aszchabad w zaproponowanych nowych kontraktach z ukraińskimi i rosyjskimi partnerami wystąpił z nową ceną 60 dolarów za tysiąc metrów sześciennych gazu. W latach 2003-2004 obowiązywała cena w wysokości 44 dolarów za tysiąc metrów sześciennych gazu. Podwyżkę uzasadniono rosnącymi kosztami własnymi przekazu gazu.

Rosja może obejść się bez importowanego gazu, tanie dostawy z Turkmenistanu pozwalają jednak Gazpromowi unikać kosztownych inwestycji na Syberii. Ewentualne wstrzymanie dostaw może natomiast okazać się poważnym ciosem dla gospodarki Ukrainy, w 45% zależnej od dostaw turkmeńskiego gazu.

d19jnus
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d19jnus
Więcej tematów