- W środku zamykanej na zamek torby, znajdowało ciało chłopca owinięte poszewką, z prawidłowo odciętą pępowiną. W torbie znajdowały się też dwie reklamówki: pierwsza z częściami organicznymi - łożyskiem i pępowiną, natomiast w drugiej była szufelka ze śladami korozji - informuje Piotr Kąciak, oficer prasowy tureckiej policji.
Zwłoki dziecka zostały zabezpieczone. Sprawą zajmuje się prokuratura w Turku. Na razie nie wiadomo, jak długo noworodek leżał w krzakach i dlaczego zmarł. Wyjaśnić ma to sekcja, która została zaplanowana jeszcze na niedzielę. Trwa też ustalanie kim jest matka dziecka.