Turecka armia: kolejne incydenty w powietrzu przy granicy z Syrią
Myśliwiec MiG-29 nieznanego pochodzenia i stacjonujące w Syrii systemy rakietowe w poniedziałek "zakłóciły" lot patrolowy ośmiu tureckich myśliwców F-16 wzdłuż granicy z Syrią - poinformował turecki Sztab Generalny.
W komunikacie nie sprecyzowano, na czym polegał ten incydent.
Strona turecka informowała, że w ciągu weekendu doszło do dwóch przypadków naruszenia tureckiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie lotnictwo.
W poniedziałek ambasadorowie NATO potępili pierwszy z tych incydentów, określając go jako "nieodpowiedzialne zachowanie". Wezwano Rosję do zaprzestania takich praktyk.
Rosyjskie ministerstwo obrony zapewniało, że do sobotniego incydentu z rosyjskim samolotem wojskowym Su-30 doszło z powodu niesprzyjających warunków pogodowych. We wtorek sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział jednak, że fakt, iż incydenty były dwa i oba trwały dłużej niż kilka sekund podważa wersję Moskwy i sugeruje, że nie był to przypadek.
Tego samego dnia rosyjski wiceminister obrony Anatolij Antonow poinformował, że do Rosji przyjedzie delegacja resortu obrony Turcji i zapewnił, że Moskwa jest gotowa do rozmów z Ankarą o unikaniu "nieporozumień" w Syrii.