Turcy przechwycili wiadomość. Zapobiegli tragedii w konsulatach Szwecji i Holandii
Tureccy śledczy ujawnili plany Państwa Islamskiego. Celem terrorystów miały być konsulaty Szwecji i Holandii w Stambule. "Możemy wejść głównym wejściem, pokonując dwóch ochroniarzy. Wtedy będziemy mogli zwiększyć liczbę zabitych za pomocą granatów ręcznych" - brzmi treść przechwyconej wiadomości.
Na kilka godzin przed informacją o tym, że turecki parlament ratyfikował wniosek Szwecji o przystąpienie do NATO, zagraniczne media podały, że Państwo Islamskie wykorzystuje Turcję jako bazę dla swoich operacji w Europie. Bojownicy przygotowywali się do ataków na konsulaty Szwecji i Holandii w Stambule, szukając sposobu na "zwiększenie liczby ofiar śmiertelnych". Planowali także zamachy na kościoły i synagogi. Miała to być odpowiedź terrorystów na spalenie Koranu w Sztokholmie.
Prokuratura ze Stambułu postawiła w stan oskarżenia łącznie 18 osób. Są to obywatele Turcji, Dagestanu (przybyli z Rosji), Turkmenistanu, Kirgistanu, Tadżykistanu i Azerbejdżanu - w Stambule zwerbowani przez ISIS bojownicy mieli swoją bazę. Jeden z oskarżonych, jak ustalili śledczy tureccy, działał też w organizacji ISIS na Ukrainie.
Planowali krwawe ataki na konsulaty Szwecji i Holandii
Z ustaleń tureckich śledczych wynika, że bojownicy Państwa Islamskiego przebierali się za turystów i prowadzili obserwacje wokół konsulatów. Robili zdjęcia, nagrywali filmy, aby przygotować się do operacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Mamy stan wojenny w Polsce". Senior do posła PiS w TVP: Przestań pan kłamać
Mówi się, że za plan ataku na szwedzki konsulat odpowiadają trzej oskarżeni. Uzbrojeni w pasy szahida, karabiny Kałasznikowa i granaty ręczne zamierzali wkroczyć do budynku. Policjanci przechwycili wiadomość terrorystów i w porę ich zatrzymali.
Źródło: Arti Gercek, Expressen