Turcja: zatrzymano 11 komandosów, którzy mieli schwytać prezydenta Erdogana
• Zatrzymano 11 komandosów, którzy podczas niedawnej próby puczu próbowali schwytać prezydenta Erdogana
• Wojskowi ukrywali się w dystrykcie Ula, na zachodzie kraju
• Na miejscu doszło do strzelaniny
01.08.2016 | aktual.: 01.08.2016 10:06
Tureckie siły specjalne zatrzymały 11 ukrywających się komandosów, którzy mieli schwytać prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana podczas próby wojskowego zamachu stanu z 15 lipca - poinformowała agencja Anatolia.
Uciekinierów schwytano w dystrykcie Ula (prowincja Mugla), na zachodzie kraju. Udało się to dzięki informacji, którą siły specjalne żandarmerii otrzymały od jednego z mieszkańców.
Operację przeprowadzono przy wsparciu śmigłowców i dronów. Na miejscu doszło do strzelaniny, jednak nie ma informacji o jakichkolwiek ofiarach.
11 aresztowanych wojskowych należało do grupy, która przypuściła atak na hotel w Marmaris w nocy z 15 na 16 lipca. Prezydent Erdogan przebywał tam na urlopie. Według doniesień prasowych, powiadomiono go, że grozi mu niebezpieczeństwo, dzięki czemu zdołał uciec, zanim puczyści przybyli do hotelu.
Agencja Anatolia przekazała, że grupa spiskowców mających schwytać Erdogana liczyła 37 osób. 25 wojskowych zatrzymano już wcześniej. Nie podano informacji o 37. członku grupy.
Po próbie wojskowego zamachu stanu Ankara rozpoczęła masowe czystki, w ramach których ponad 70 tys. osób zostało zawieszonych albo straciło pracę, głównie w sądownictwie, urzędach, edukacji, mediach i służbie zdrowia. Od 16 lipca w sumie 18 tys. osób zostało zatrzymanych, z czego ok. 3,5 tys. zwolniono. Wśród osób, które wciąż są przetrzymywane, ponad 9 tys. jest formalnie aresztowanych. Większość z nich to wojskowi.