ŚwiatTurcja rozprawia się z puczystami. Prawie 500 oskarżonych stanie przed sądem

Turcja rozprawia się z puczystami. Prawie 500 oskarżonych stanie przed sądem

W Turcji rozpoczyna się masowy proces organizatorów ubiegłorocznego przewrotu wojskowego. Oskarżonych jest blisko 500 osób. Jednym z nich jest przebywający na emigracji w USA duchowny muzułmański Fethullah Gülen posądzany o zorganizowanie puczu. Gülen temu zaprzecza.

Turcja rozprawia się z puczystami. Prawie 500 oskarżonych stanie przed sądem
Źródło zdjęć: © Reuters
Jarosław Kociszewski

Masowy proces zorganizowano w specjalnie w tym celu zbudowanym budynku niedaleko stolicy Turcji Ankary. Większość spośród 486 oskarżonych podejrzewanych jest o dowodzenie nieudanym puczem, który kosztował życie ok. 350 ludzi. Sztab puczystów znajdował się w bazie lotniczej Akinci. Stamtąd 15 czerwca 2016 r. startowały samoloty F-16, które kilkakrotnie bombardowały parlament. Na terenie bazy więziony był też dowódca tureckiej armii gen. Akar.

Oskarżonym, wśród których są były dowódca lotnictwa Ain Ozturk i wykładowca teologii Adil Oksuz uważany za duchowego przywódcę przewrotu, zarzuca się próbę obalenia rządu i zabicia prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana, morderstwa czy naruszenie konstytucji. Jednak nie wszyscy oskarżeni fizycznie staną przed sądem. Siedmiu nadal się ukrywa a 18 przebywa poza Turcją. Wśród nich jest Fethullah Gülen uważanego przez Ankarę za inspiratora i głównego organizatora nieudanej próby obalenia rządu. Duchowny, który od lat mieszka w Pensylwanii w USA, odrzuca te oskarżenia. Stany Zjednoczone odmawiają jego ekstradycji.

Nieustające czystki

Fala czystek, które nastąpiły po nieudanym puczu, w dużej mierze objęty „ruch Gülena”, czyli ludzi powiązanych i sympatyzujących z duchownym stawiającym się poza głównym pęknięciem politycznym i społecznym dzielącym obywateli Turcji na zwolenników świeckiego i islamskiego państwa. Gülen przeciwstawia się radykalizmowi i duży nacisk kładzie na edukację Stąd sieć powiązanych z nim szkół w Turcji poza granicami kraju. Duchowny otwarcie krytykuje autorytarne zapędy prezydenta Erdogana.

W lutym 2017 r. turecki minister ds. europejskich Ömer Çelik odwiedził Warszawę żądając zamknięcia szkół rzekomo powiązanych z Gülenem. Oficjalnie nie podano nazw, ale media spekulowały, że chodził, m.in., o warszawską Akademię Vistula. Władze uczelni stanowczo zaprzeczają jakimkolwiek powiązaniom politycznym.

Umocnienie władzy "sułtana"

Prezydent Erdogan wykorzystał próbę puczu, aby przeprowadzić czystki w armii, wymiarze sprawiedliwości, szkolnictwie i prasie. Według najnowszych danych za kraty trafiło blisko 60 tys. ludzi, a ok. 150 tys. straciło pracę, w tym tysiące wykładowców akademickich, nauczycieli, sędziów i prokuratorów. Władze zamknęły też 149 organizacji medialnych i aresztowały wielu dziennikarzy.

Usunięcie lub pozbawienie wolności oponentów wzmocniło pozycję prezydenta oskarżanego po "sułtańskie" ambicje. Rządy twardej ręki mają także wielu sympatyków, zwłaszcza na tureckiej prowincji. Nie dziwi więc zabrana pod budynkiem sądu, w którym toczy się rozprawa, grupa demonstrantów domagających się kary śmierci dla oskarżonych. Prezydent Erdogan wielokrotnie zapowiadał zresztą, że zdrajcy zasługują na śmierć i obiecywał przywrócenie najwyższego wymiaru kary.

Zemsta władz ma nawet po śmierci dosięgać organizatorów przewrotu. Niedaleko Stambułu wytyczono specjalny "cmentarz dla zdrajców". Nieoznakowane groby wykopano na terenie schroniska dla bezpańskich psów, zwierząt przez muzułmanów uważanych za nieczyste. To symboliczne pohańbienie wrogów państwa rządzonego przez prezydenta Erdogana.

Obok obrońców praw człowieka, także Unia Europejska krytykuje postępowanie Turcji. Manfred Weber, lider Europejskiej Partii Ludowej, największej frakcji w Parlamencie Europejskim, uważa, że rozmowy o przystąpienu Turcji do Wspólnoty nie mają sensu. Z kolei rząd Niemiec chce przerwać prace nad aktualizacją umowy o wolnym handlu między Brukselą a Ankarą. Według Berlina ma to być kara za naruszenie zasad praworządności.

turcjaprocesczystki
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (70)