Turcja: protesty przeciwko działaniom Izraela
Trzeci dzień trwają w Turcji protesty przeciwko działaniom Izraela na terenie Autonomii Palestyńskiej.
Około 2,5 tys. osób zebrało się w centrum Ankary krzycząc "Przeklęty Izrael" i "Izrael Morderca". Protestujący wezwali premiera Izraela Ariela Szarona do zakończenia operacji militarnej przeciw Palestyńczykom na Zachodnim Brzegu Jordanu.
Około 100 osób spotkało sie w kurdyjskim mieście Diyarbakir w południowo-wschodniej Turcji, aby przesłać ambasadzie w Ankarze faksy potepiające Izrael i deklarujące popracie dla Palestyńczyków. Turcja tradycjnie wspiera walkę Palestyńczyków o własne państwo, ale ma militarne, handlowe i dyplomatyczne związki z państwem żydowskim.
Tureckie władze poinformowały, że izraelskie wojsko nie będzie brało udziału w trójstronnych manewrach ze Stanami Zjednocznymi przewidzianymi na kwiecień w Turcji. Z kolei premier Turcji Bulent Ecevit kolejny raz zaoferował swój kraj jako miejsce bezpośrednich rozmów między premierem Arielem Szaronem a palestyńskim przywódcą Jaserem Arafatem. (mk)