Turcja kontynuuje naloty na pozycje PKK w Iraku i Turcji
Tureckie lotnictwo przeprowadziło naloty w nocy z wtorku na środę na sześć celów należących do kurdyjskich bojowników z Partii Pracujących Kurdystanu (PKK) w północnym Iraku i południowo-wschodniej Turcji - poinformował urząd premiera w Ankarze.
29.07.2015 | aktual.: 29.07.2015 11:54
Ponadto 1 302 osoby zatrzymano w 39 prowincjach kraju w ramach akcji wymierzonej w dżihadystyczną organizację Państwo Islamskie (IS), PKK i nielegalne ugrupowania lewicowe - dodano w oświadczeniu.
Lider opozycyjnej, prokurdyjskiej Ludowej Partii Demokratycznej (HDP) Selahattin Demirtas zaapelował w środę o natychmiastowe zakończenie aktów przemocy po obu stronach turecko-kurdyjskiego konfliktu.
Jednocześnie turecka prokuratura zażądała pozbawienia Demirtasa immunitetu poselskiego, aby móc sądzić go za rzekomą obrazę rządzącej w Turcji Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP).
Kancelaria premiera podała również, że w środę po południu na nadzwyczajnym posiedzeniu zbierze się parlament, by przedyskutować naloty przeprowadzane na pozycje PKK i IS, a wieczorem odbędzie się spotkanie gabinetu bezpieczeństwa.
Turcja, długo unikająca angażowania się w konflikt z Państwem Islamskim (IS), rozpoczęła ofensywę przeciwko dżihadystom na północy Syrii po przypisywanym im niedawnym zamachu samobójczym w Suruc. Jednocześnie tureckie władze otworzyły drugi front przeciw kurdyjskim rebeliantom z PKK na północy Iraku po serii ataków na tureckie siły bezpieczeństwa.
Bombardowania wymierzone w pozycje PKK budzą zaniepokojenie na Zachodzie, bo mogą przekreślić proces pokojowy z bojownikami kurdyjskimi. Prezydent Recep Tayyip Erdogan oświadczył we wtorek, że niemożliwe jest kontynuowanie procesu pokojowego z tymi, którzy "zagrażają narodowej jedności".
PKK, którą Turcja i USA uważają za organizację terrorystyczną, oskarża umiarkowanie islamski turecki rząd o potajemne sprzyjanie dżihadystom z IS na szkodę Kurdów w Syrii.