Tunezja. Wybuch w pobliżu ambasady USA. Ewakuacja personelu
W stolicy Tunezji -Tunisie, w dzielnicy, w pobliżu ambasady Stanów Zjednoczonych, doszło do eksplozji. Rannych zostało co najmniej pięć osób.
Resort spraw wewnętrznych Tunezji potwierdza doniesienia o eksplozji w pobliżu amerykańskiej placówki dyplomatycznej. Nie podaje jednak na razie więcej szczegółów.
Według cytowanych przez serwis aljazeera.com świadków, był to zamach samobójczy. W powietrze, w pobliżu amerykańskiej misji dyplomatycznej, wysadził się mężczyzna na motocyklu.
Zamachowiec, jak informuje agencja AFP, chciał dostać się na teren ambasady. Dostępu do niej bronili jednak policjanci. Gdy terrorysta zrozumiał, że jego plan się nie powiedzie, zdetonował ładunek przed placówka dyplomatyczną.
Incydent potwierdziła amerykańska ambasada na swoim profilu na Twitterze. "Personel ratunkowy działa w odpowiedzi na wybuch, do którego doszło niedaleko ambasady USA w Tunisie. Proszę unikać tej okolicy i śledzić lokalne media" - czytamy na profilu ambasady.
Media informują o ewakuacji pracowników ambasady.
Zdjęcia zamieszczone w lokalnych serwisach informacyjnych przedstawiają uszkodzone pojazdy na drodze w pobliżu ambasady.
Lokalne Radio Mosaique FM podało, że rannych zostało pięciu policjantów. Stacja poinformowała również, że policja poszukuje drugiego zamachowca.
Zobacz także: Tunis. Kobieta wysadziła się w powietrze przed hotelem
W czerwcu ubiegłego roku Państwo Islamskie przyznało, że terrorysta, który wysadził się przed francuską ambasadą, był jego bojownikiem. Przyznało się także do związku z dwoma kolejnymi terrorystami, którzy tego samego dnia zdetonowali ładunek w pobliżu komisariatu policji w Tunisie.
Amerykańska ambasada znajduje się w dzielnicy Berges du Lac, gdzie znajduje się wiele placówek dyplomatycznych, w tym również polskie przedstawicielstwo w Tunezji.
Źródło: aljazeera.com
