Trzylatek zadzwonił na 999 i uratował życie matki
Trzyletni chłopiec ze szkockiego
miasteczka Lochgelly uratował życie swojej matce, dzwoniąc na
numer alarmowy 999 po tym, kiedy kobieta dostała ataku padaczki.
Wydarzenie to opisał portal BBC News.
21.09.2008 | aktual.: 21.09.2008 09:02
Mały Jack Thompson użył telefonu komórkowego swojej mamy. Wybrał 999, czyli ogólny numer alarmowy w Wielkiej Brytanii. Zdążył powiedzieć dyżurnemu, że mama leży w korytarzu i źle się czuje, gdy wyczerpała się bateria. Niezrażony tym malec znalazł inny aparat i znów wybrał numer. Choć nie był w stanie wyjaśnić, gdzie mieszka, operatorzy zdołali ustalić miejsce, skąd dzwoni.
Policja i pogotowie dotarły do domu i po wyważeniu drzwi znalazły w korytarzu matkę chłopca. W chwili, gdy doznała ataku, była w domu sama z trójką małych dzieci, zaś jej mąż był w pracy. Policja orzekła, że mały Jack bezsprzecznie uratował jej życie.
Mieć tyle przytomności umysłu, by nie tylko zadzwonić na 999, ale też zadzwonić do nas z innego telefonu, gdy rozładowała się bateria, to fenomenalne w przypadku tak małego chłopca - podkreślił inspektor Duncan Ormiston.