Trzy osoby zginęły w wypadku polskiego mikrobusu pod Osnabrueck
Trzy osoby zginęły w niedzielę w wypadku polskiego mikrobusu na autostradzie A 30 w okolicach Salzbergen na terenie Dolnej Saksonii. Sześć osób zostało ciężko rannych - poinformowała rzeczniczka policji w Osnabrueck.
Kobieta i mężczyzna, znajdujący się w pojeździe, zginęli na miejscu. Jedna z ciężko rannych pasażerek zmarła w szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń. Sześć ciężko rannych osób przebywa w szpitalach. We włoskim pojeździe lekko ranna została jedna osoba.
Przyczyna wypadku nie jest na razie znana. - Mikrobus wpadł na jadący przed nim pojazd z pełnym impetem, nie hamując - sprecyzowała rzeczniczka policji.
Na miejsce wypadku skierowano liczne zastępy straży pożarnej. Autostrada była przed południem całkowicie zamknięta.
Bus należy do biura przewozowego BB Tour z Leśnicy w woj. opolskim.
- Bus jechał z Polski do Holandii. Wiózł pasażerów z województw śląskiego, opolskiego i dolnośląskiego. Na razie nie mamy jeszcze żadnych informacji o ofiarach. Gdy je otrzymamy, to w pierwszej kolejności poinformujemy o tym rodziny - powiedział Klaudiusz Paterok, współwłaściciel biura przewozowego. - Na miejsce wypadku już pojechał przedstawiciel naszej firmy - dodał.