Trzy firmy zgłosiły się do przetargu na budowę Pałacu Saskiego
Trzy firmy budowlane zgłosiły chęć odbudowy Pałacu Saskiego w Warszawie - ogłoszono podczas publicznego otwarcia ofert przetargowych, które odbyło się w Urzędzie m.st. Warszawy. Każda z firm deklaruje gotowość odbudowania obiektu w ciągu 36 miesięcy.
26.04.2006 16:40
Pałac Saski, wzniesiony w 1724 r. w wyniku rozbudowy pałacu Morsztynów i przebudowywany w XIX i XX w. został zniszczony w czasie II wojny światowej. Obecnie stołeczny Ratusz chce odbudować pałac na Pl. Piłsudskiego w kształcie z 1939 r.
W pałacu miałyby znaleźć się m.in. ekspozycje muzealne oraz instytucje rządowe i europejskie.
Do przetargu zgłosiły się trzy warszawskie firmy: Warbud SA, Strabag Sp. z o.o. i Budimex Dromex SA. Najniższą cenę zaproponowali przedstawiciele firmy Budimex Dromex SA.
Władze miasta zdecydowały się przeznaczyć na budowę pałacu nieco ponad 163 mln zł. Propozycje wykonawców były jednak znacznie wyższe. Warbud SA jest gotów wybudować pałac za nieco ponad 205 mln zł, Strabag przedstawił ofertę w wysokości prawie 213,5 mln zł, a Budimex Dromex SA - prawie 201,3 mln zł.
Wyższe o ponad 40 mln zł koszty budowy w przedstawionych ofertach nie dziwią naczelnego architekta miasta Michała Borowskiego. "To nie było zaskoczenie. Minęło trochę czasu od chwili, kiedy były robione pierwsze analizy kosztowe" - powiedział Borowski. Jak przypomniał, w marcu tego roku urzędnicy znaleźli w Centralnym Archiwum Wojskowym plany Pałacu Saskiego, które pomogły doprecyzować szczegóły elewacji pałacu. M.in. z tym związane są wyższe koszty przedmiotu zamówienia.
Jestem przekonany, że jeżeli wolą miasta jest odbudowanie pałacu, to pieniądze się znajdą - uważa Borowski.
Jak powiedział, po rozstrzygnięciu przetargu zostanie podpisana umowa miasta z oferentem i będą mogły się rozpocząć badania archeologiczne. Oferent musi następnie przedstawić projekt budowlany. Prace budowlane, po uzyskaniu pozwolenia na budowę, mogłyby ruszyć już za rok - ocenia Borowski.
Członkowie komisji przetargowej rozpatrzą oferty firm pod względem formalnym i merytorycznym - zapowiedział przewodniczący komisji, dyrektor Biura Prezydenta, Rafał Pasieka. Jak zastrzegł, wszystko jednak zależy od władz miasta, które muszą zdecydować, czy są w stanie wydać ponad 200 mln zł na budowę pałacu.