Trzemeszno. Tragiczny wypadek na obwodnicy. "Nawet nie hamował"
Śmiertelny wypadek na drodze krajowej nr 15 w Trzemesznie w woj. wielkopolskim. Nie żyje 62-letni mężczyzna, potrącony przez samochód. Kierowca nie zauważył prawdopodobnie pieszego i miał nie hamować.
Tragedia wydarzyła się przed godz. 6 na obwodnicy Trzemeszna. To odcinek krajowej "15" między Gnieznem a Inowrocławiem.
- Śmierć na miejscu poniósł potrącony przez forda mondeo 62-letni mieszkaniec Trzemeszna. Mężczyzna przechodził na drugą stronę jezdni przez oznakowane przejście dla pieszych - mówi Wirtualnej Polsce asp. sztab. Anna Osińska, oficer prasowy policji w Gnieźnie.
Z relacji świadków wynika, że kierowca nie zaczął hamować, bo zobaczył pieszego dopiero wtedy, gdy go potrącił - podaje tenpoznan.pl. Wypadek wydarzył się na nieoświetlonym przejściu dla pieszych.
Zobacz też: Jarosław Kaczyński wydał oświadczenie. Reakcja Rafała Trzaskowskiego
- Okoliczności i przebieg wypadku wyjaśniamy. Prokurator zdecydował o przeprowadzeniu sekcji zwłok - informuje policjantka.
- Kierowca - 53-letni mieszkaniec Mogilna - w chwili zdarzenia był trzeźwy - dodaje rzeczniczka gnieźnieńskiej policji.
Pożar auta na A1. Zator pod Łodzią
Po wypadku na obwodnicy Trzemeszna kierowcy musieli liczyć się z utrudnieniami. Z kolei przed południem kłopoty z przejazdem mogą napotkać podróżujący autostradą A1 między węzłami Łódź Południe a Łódź Górna.
Jak informuje GDDKiA, na jezdni w kierunku Gdańska zapalił się samochód osobowy. Nikomu nic się nie stało, ale kierowcy ok. godz. 9 stanęli w korku.
Tragiczny poranek na drogach. Nie żyją cztery osoby
Tragedia na obwodnicy Trzemeszna nie była niestety jedyną w środę rano na polskich drogach. Na drodze S17 w dwóch wypadkach zginęły cztery osoby. Do zderzenia samochodu ciężarowego z osobowym doszło natomiast na drodze krajowej nr 50 w woj. mazowieckim.