Trzej bracia zachorowali na ptasią grypę, jeden zmarł
Wietnamczyk, którego dwaj bracia zachorowali na ptasią grypę, także został zarażony wirusem tej zwierzęcej choroby atakującej ludzi - poinformowały wietnamskie media. Rodzi to przypuszczenia, że wirus ptasiej grypy może przenosić się z człowieka na człowieka.
Według agencji Associated Press, takiej możliwości nie wykluczają eksperci Światowej Organizacji Zdrowia.
Wietnamskie władze twierdzą, że nie ma dowodów, że człowiek może zarazić się ptasią grypą od innego człowieka. Ich zdaniem powodem zachorowania trzech braci, z których jeden zmarł 10 stycznia, było wspólne spożycie tradycyjnej potrawy, do której wykorzystano surową gęsią krew.
Zdaniem ekspertów, nie jest wykluczone, że po kolejnych mutacjach wirus ptasiej grypy, znany jako H5N1, będzie się łatwo przenosił z człowieka na człowieka. Dotychczas nie potwierdzono z całą pewnością, że taki przypadek wystąpił; kilka zachorowań, które były być może skutkiem kontaktu człowiek-człowiek, wystąpiło w 1997 roku w Hongkongu oraz w Wietnamie i Tajlandii w ubiegłym roku.
Na razie przypadki zachorowań i zgonów na ptasią grypę wiąże się z kontaktem ludzi z zarażonym drobiem. Od 30 grudnia w Wietnamie zmarło na ptasią grypę 9 osób; liczba zabitych sztuk drobiu przekracza pół miliona.
