Trzecie uniewinnienie w sprawie zabójstwa w Augustowie
Sąd Okręgowy w Suwałkach (Podlaskie) uniewinnił mieszkańca Augustowa od zarzutu zabójstwa w 1999 roku żony. To już trzeci w tej sprawie wyrok uniewinniający. Dwa razy uchylał je sąd drugiej instancji, prokuratura ponownie zapowiada apelację.
06.03.2007 | aktual.: 06.03.2007 19:11
Po raz kolejny, uniewinniając oskarżonego, suwalski sąd uznał, że nie znaleziono jednoznacznych dowodów przesądzających o winie tego mężczyzny, a nie dające się usunąć wątpliwości rozstrzygnął na jego korzyść.
W 1999 r. w domu jednorodzinnym w Augustowie policja znalazła zwłoki 41-letniej kobiety. Została uduszona. Według jej męża, do mieszkania w nocy weszli włamywacze, którzy go ogłuszyli. Kiedy się ocknął, zadzwonił po policję. Z relacji syna wynikało, że również jego próbowano udusić.
Policja nie znalazła jednak śladów włamania. M.in. to zdecydowało, że podejrzanym, a następnie oskarżonym, stał się mąż zamordowanej kobiety.
Motyw nie był jasny. W nieoficjalnych informacjach ze śledztwa pojawiła się m.in. wersja dotycząca molestowania chłopca przez ojca i konfliktu rodzinnego na tym tle, a także rzekomej kradzieży pieniędzy z domu, w którym doszło do tragedii.
Sprawa zbulwersowała opinię publiczną w Augustowie. Rodzina miała do tego czasu dobrą opinię, była dość zamożna, a zamordowana kobieta była znaną i bardzo lubianą nauczycielką miejscowego liceum.
Oskarżony odpowiadał z wolnej stopy. W areszcie przebywał kilka tygodni w 1999 roku, ale został zwolniony, kiedy prokuratura rozważała możliwość umorzenia sprawy. Przez całe postępowanie i proces nie przyznał się do zarzutów.