Trzeci dzień głodówki "Solidarności" w Warszawie
Trzeci dzień trwa w Warszawie strajk głodowy
związkowców "Solidarności". Nadal strajkuje sześć osób - jeden
związkowiec ze względów zdrowotnych przerwał głodówkę, ale
zastąpił go inny.
Związkowcy protestują przeciw projektowi ustawy o pomocy publicznej i restrukturyzacji zakładów opieki zdrowotnej (zoz). Protest trwa w warszawskiej siedzibie filii Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność"
Przekonaliśmy kolegę, żeby zrezygnował, skoki ciśnienia były niebezpieczne nie tylko dla jego zdrowia, ale i życia. Dziś rano pojechał do domu - powiedziała uczestnicząca w proteście przewodnicząca Rady Sekretariatu Ochrony Zdrowia Komisji Krajowej "S" Maria Ochman.
Związkowcy wciąż otrzymują liczne wyrazy poparcia od zwykłych obywateli z całego kraju, a także od dyrektorów szpitali. Gotowość przyłączenia się do protestu deklarują przedstawiciele innych struktur związkowych.
Ze Szczecina, Krakowa i Tarnowa mamy deklaracje przyłączenia się do protestu, ale nie chcemy narażać większej liczby osób na tak wyniszczającą formę protestu - powiedziała Ochman.
Protest jest wymierzony przeciw projektowi ustawy o pomocy publicznej i restrukturyzacji zakładów opieki zdrowotnej, która - według związkowców - pozwoli na bankructwa i prywatyzację szpitali. Trzecie czytanie projektu zaplanowano na środę.
Związkowcy chcą też nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego, tak aby nie pozwalał on na wstrzymanie wypłat dla pracowników szpitali, których konta zajął komornik.