Trzech ministrów na wiecu homoseksualistów
80 tysięcy osób uczestniczyło - według rozgłośni RAI - w manifestacji w centrum Rzymu, zwołanej przez stowarzyszenia włoskich homoseksualistów na znak poparcia dla rządowego projektu ustawy przyznającej niektóre prawa i przywileje tak zwanym wolnym związkom, także osób tej samej płci. W wiecu udział wzięła część polityków lewicy oraz trzech ministrów z rządu Romano Prodiego.
10.03.2007 | aktual.: 10.03.2007 19:28
Demonstranci szczelnie wypełnili Piazza Farnese oraz uliczki łączące ten plac z Campo de' Fiori. O godzinie 18.00 wszędzie rozdzwoniły się przyniesione przez manifestantów budziki, których dźwiękowi towarzyszyły wznoszone hasła: "Obudźcie się, nadszedł czas dla praw obywatelskich".
Niektórzy uczestnicy wiecu wznosili antyklerykalne hasła, pojawili się również demonstranci przebrani za biskupów, niosący między innymi transparenty z napisem: "Lepszy gej niż Opus Dei".
Organizacje gejowskie postanowiły zwołać wiec poparcia dla projektu ustawy, który rozpatrywać będzie parlament, ponieważ wyrażają obawy, że propozycje te mogą w trakcie prac w Izbie Deputowanych i w Senacie zostać odrzucone lub ograniczone. Projekt ustawy, nazywanej DICO (włoski skrót od określenia: prawa osób żyjących w wolnych związkach) jest bowiem przedmiotem poważnych sporów w samej centrolewicowej koalicji rządowej oraz krytyki ze strony Watykanu i włoskiego Kościoła, apelującego do parlamentarzystów o jego odrzucenie.
Przeciwko ustawie protestuje minister sprawiedliwości Clamente Mastella.
Premier Romano Prodi wyraził zaniepokojenie udziałem w wiecu trzech ministrów ze swego rządu - minister do spraw równouprawnienia Barbary Pollastrini, ministra solidarności społecznej Paolo Ferraro oraz szefa resortu ochrony środowiska Alfonso Pecoraro Scanio.
Oburzenie wiecem wyraziło wielu polityków centroprawicowej opozycji. Ich zdaniem pod egidą rządu, o czym świadczy udział kilku ministrów, zorganizowano w Wiecznym Mieście imprezę, którą można nazwać "gay day".
Sylwia Wysocka