Trzeba zaplanować swój pogrzeb, uważają Belgowie
Co trzeci Belg jest przekonany, że powinien
zaplanować swój własny pogrzeb i często o tym myśli - wynika z
sondażu przeprowadzonego przed Wszystkimi Świętymi przez jedną z
belgijskich firm ubezpieczeniowych.
Jednak więcej Belgów - bo 38% - nigdy się nad własnym pogrzebem nie zastanawiało.
Ta sama ankieta pozwoliła ustalić, że 3% Belgów codziennie myśli o własnej śmierci, a 28% zdarza się to często albo "od czasu do czasu". Żadnych refleksji na ten temat nie miewa 38% Belgów. Większość ma jednak wyrobioną opinię, jeśli chodzi o sposób pochówku - 33% chce być pogrzebanych, zaś 37%. życzy sobie kremacji.
Z sondażu wynika, że dla 24% Belgów najważniejsze jest, by ich własny pogrzeb odbył się w ścisłym gronie rodziny i bliskich przyjaciół. 13% duże znaczenie przywiązuje do wieńców i kwiatów, 11% do wyglądu trumny i przebiegu stypy. Co dziesiąty Belg zwróciłby natomiast uwagę na odpowiedni wygląd własnego nagrobka, rozsyłanych przez rodzinę powiadomień oraz odpowiednio dużą liczbę gości w kościele. Wygląd własnych nekrologów istotny jest dla 6% Belgów.
Choć 36% Belgów twierdzi, że dobrze byłoby coś przedsięwziąć w związku z własnym zgonem, tylko co trzeci z nich wykupił ubezpieczenie, które pozwoli rodzinie na pokrycie kosztów pogrzebu - czyli w Belgii co najmniej 3 tys. euro. Co dziesiąty Belg zaoszczędził na swój pogrzeb trochę pieniędzy.
2% Belgów, wybrało już sobie nawet miejsce na cmentarzu i skontaktowało z firmą pogrzebową, by ustalić szczegóły ceremonii. Co drugi z tych najbardziej zapobiegliwych Belgów wybrał kamień nagrobny i kazał wykuć tam własne nazwisko, a także sprecyzował, jaka muzyka ma rozbrzmieć na pogrzebie.
Michał Kot