Polska"Trzeba uwolnić debatę publiczną z bijatyki PO-PiS"

"Trzeba uwolnić debatę publiczną z bijatyki PO‑PiS"

Odpowiadamy na to, co jest rzeczywistą potrzebą współczesności, to znaczy na potrzebę uwolnienia debaty publicznej z okopów egoistycznej bijatyki między największymi dziś w Polsce partiami politycznymi, między PO a PiS-em - mówi Kazimierz Michał Ujazdowski współtwórca nowego portalu Polska 21. Zdaniem byłego ministra kultury, w polskiej politycy potrzebne są rozwiązania, które mają konkretny charakter.

"Trzeba uwolnić debatę publiczną z bijatyki PO-PiS"
Źródło zdjęć: © WP.PL | Marek Grabski

07.04.2008 | aktual.: 07.04.2008 12:29

Michał Karnowski: Gościem jest pan Kazimierz Michał Ujazdowski, były minister kultury. Dzień dobry.

Kazimierz Ujazdowski: Dzień dobry, witam.

I współtwórca portalu Polska 21. Dobrze czytam?

- Dobrze.

Co to będzie za portal? Czy to jest wstęp do partii politycznej? Czy to jest wstęp do dyskusji?

- To jest coś bardzo realnego. To jest nowoczesne centrum programowe. W Internecie – bo takie są wymogi współczesności.

Kiedyś jak ktoś tworzył partię, to zakładał gazetę, teraz portal.

- Nie przypominam sobie, żeby ktoś zakładał partię, poczynając od założenia gazety. Żadnej poważnej gazecie takich zamiarów nie można by przypisać. My odpowiadamy na to, co jest rzeczywistą potrzebą współczesności, to znaczy na potrzebę uwolnienia debaty publicznej z okopów egoistycznej bijatyki między największymi dziś w Polsce partiami politycznymi, między PO a PiS-em. Taka debata jest potrzebna. Potrzebne jest miejsce wytwarzania konkretnych propozycji i rozwiązań programowych w perspektywie dłuższej niż parę tygodni, propozycji, które mają charakter konkretny.

W tym momencie, gdyby to przełożyć na prostszy język, powiedział Pan, Panie ministrze, dwie – myślę – straszne dla słuchaczy rzeczy. Dlatego, że powiedział Pan, że te partie biją się egoistycznie, a nie dla Polski i nie myślą w perspektywie dalszej niż kilka tygodni.

- Podam bardzo konkretny przykład. W bardzo gorącym sporze o ratyfikację traktatu lizbońskiego nie padło ani jedno słowo odnoszące się do rzeczy najważniejszej, to znaczy: jak bronić i jak reprezentować polskie interesy po ratyfikacji? To jest najważniejsze pytanie w chwili obecnej. W sytuacji, w której najważniejszą zasadą polityki jest medialne pokonanie przeciwnika, te najważniejsze pytania schodzą na margines zainteresowania rządzących i opozycji. Lista istotnych rzeczy, pominiętych przez dwa najsilniejsze ugrupowania polityczne w Polsce jest znacznie dłuższa niż brak strategii ofensywnego działania w Unii Europejskiej.

A mógłby Pan kilka wymienić, Panie ministrze?

- Praktyczne zaniechanie prac konstytucyjnych, zaniechanie reformy prawa wyborczego, brak rozmachu i strategicznego planu wzmocnienia takich dziedzin jak szkolnictwo wyższe i nauka w Polsce,… można tę listę mnożyć. Wytworzył się taki stan rzeczy, w których polityka jest w coraz większym stopniu teatrem, krainą gestów, czysto medialnych zwrotów. To pozwala Platformie rządzić na poziomie minimum zaangażowania, a PiS-owi być opozycją czysto negatywną.

Wspomniał Pan o zmianie Konstytucji. Poważny polityk, jakim jest premier Donald Tusk zapowiedział, że chce zmienić Konstytucję. Powiedział, że uruchomi komisję konstytucyjną w polskim parlamencie. Minęło kilka tygodni – i cisza. Myśli Pan, że nie będzie powrotu do tego pomysłu? Przecież słowo „polityka coś znaczy”?

- Pewnie kiedyś tak. Wtedy, kiedy będzie to pożyteczne czy użyteczne w ramach kolejnej medialno-wyborczej kampanii. W latach 90-tych, kiedy w jakimś stopniu polskie życie polityczne było mniej dojrzałe, prace konstytucyjne się toczyły na poważnie.

Panie ministrze, wróćmy do tego portalu. Gromadzi on poważne nazwiska. Oprócz Pana będzie pana Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia, będzie pan Jarosław Selin, były poseł PiS-u i pan Jan Rokita i jeszcze parę nazwisk. Wszyscy, jak rozumiem, będą blogowali? Co jeszcze będą tam Panowie robili?

- Blog jest jednym z elementów portalu. Zasadniczo struktura portalu opiera się na działach: na dziale Konstytucja / Państwo, w którym już dziś można przeczytać świetne teksty Jana Rokity i Rafała Matyji. Na dziale Cywilizacja, który obejmuje rozwój miast, rolę edukacji i nauki, prowadzonym przez Rafała Dutkiewicza. I na dziale Polityka Pamięci, który jest prowadzonym przez Jarosława Selina. To jest korpus zasadniczy.

To jest wstęp do partii?

- Absolutnie nie. Dlaczego miałby być to wstęp do partii? W Polsce nie istnieją poważne centra programowe…

Jak politycy się biorą za centrum programowe, za portal, trudno nie zadać pytania: czy tworzycie nową partię? I trochę mnie dziwi, że nie ma wprost odpowiedzi.

- Zawsze zajmowaliśmy się polityką w sposób szczególny…

Bo to jest takie uczciwe powiedzenie Polakom: Drodzy Obywatele, oto nasza oferta.

- Ale gdybyśmy tworzyli komitet wyborczy w przyszłości, gdyby ktokolwiek z nas podjął decyzję o zaangażowaniu czysto wyborczym, to na pewno nie będziemy zwlekać i Państwu i Panu redaktorowi o tym powiemy.

Przeczytaj cały wywiad

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)