Trwa ładowanie...

Trzaskowski o nieobecności posłów KO w Sejmie. "Surowe konsekwencje"

Prezydent Warszawy i wiceprzewodniczący PO Rafał Trzaskowski skomentował sprawę głosowania nad utworzeniem Polskiego Instytutu Rodziny i Demografii, które opozycja z powodu nieobecności posłów KO przegrała jednym głosem. Polityk stwierdził, że zostaną wyciągnięte konsekwencje.

Trzaskowski o nieobecności posłów KO w Sejmie. "Surowe konsekwencje"  Trzaskowski o nieobecności posłów KO w Sejmie. "Surowe konsekwencje" Źródło: PAP, fot: Mateusz Marek
dxeh030
dxeh030

Zapewne nie tak Rafał Trzaskowski wyobrażał sobie początek rozmowy w "Faktach po Faktach" w dniu, w którym wygłosił płomienne przemówienie o stanie polskiej demokracji przed amerykańskimi kongresmenami.

Prowadzący program Piotr Kraśko postanowił jednak zacząć rozmowę od sprawy przegranego przez opozycję jednym głosem głosowania nad ustawą o Polskim Instytucie Rodziny i Demografii. W jego trakcie zabrakło na sali sejmowej 8 posłów Koalicji Obywatelskiej.

- To prawda, że w tego typu momentach trzeba się stawiać i wszyscy w Sejmie powinni być. (…) Nie wiem dlaczego ósemki moich koleżanek i kolegów nie było. Mam nadzieję, że ta nieobecność jest usprawiedliwiona - stwierdził Trzaskowski.

Posłowie dostaną reprymendę za zamkniętymi drzwiami?

Kraśko jednak nie ustępował, wskazując, że w innych zawodach nieprzyjście do pracy zakończyłoby się bardzo surowymi konsekwencjami. Przypomniał również, że to kolejne już głosowanie przegrane z PiS z powodu nieobecności posłów KO. Stwierdził, że zadziwiający jest spokój, z jakim Trzaskowski mówi o takich zdarzeniach.

Kontrowersyjna ustawa. "PiS strzela sobie w stopę"

- Takie emocje, kiedy rozmawiamy za zamkniętymi drzwiami są i kiedy zdarza się taki przypadek, a takie przypadki przez kilka ostatnich lat się zdarzały (…), konsekwencje surowe są z tego zawsze wyprowadzone, bo tak po prostu nie może być - odparł wiceprzewodniczący PO. - Na pewno władze mojej partii wyciągną z tego konsekwencje - dodał.

dxeh030

Trzaskowski: przykre jest to jak postrzegana jest Polska

Prezydent Warszawy mówił również o swoim wystąpieniu przed amerykańskimi kongresmenami, w którym stwierdził m.in., że obecnie polski rząd próbuje podporządkować sobie wymiar sprawiedliwości i marginalizuje pozycje Polski na arenie międzynarodowej.

- Niestety dzisiaj, przede wszystkim Węgry, ale również Polska jest "na cenzurowanym". Zadaje się mnóstwo pytań w Kongresie, w UE, we wszystkich instytucjach międzynarodowych a propos stanu demokracji w Polsce - mówił. - Ważne jest dawać świadectwo że Polska do nie jest rząd PiS i że Węgry to nie jest Orban - dodał.

Źródło: TVN24

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dxeh030
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dxeh030
Więcej tematów