Polska"Trybunał Stanu w zasadzie nie działa"

"Trybunał Stanu w zasadzie nie działa"

W "Dzienniku Polskim" czytamy, że w ciągu
ponad 15 miesięcy tej kadencji Sejmu, 19 sędziów Trybunału Stanu
zajmowało się jedynie sprawą Emila Wąsacza, ministra skarbu
państwa w rządzie Jerzego Buzka.

24.02.2007 00:10

W pierwszej instancji rozpoznaliśmy sprawę pana Wąsacza, ale umorzyliśmy postępowanie, uznając, że wniosek o pociągnięcie byłego ministra skarbu państwa nie ma cech aktu oskarżenia - mówi jeden z sędziów Trybunału Stanu Roman Nowosielski.

W najbliższym czasie będziemy ciut bardziej zapracowani. Zajmiemy się bowiem zażaleniem posłów na umorzenie postępowania o pociągnięciu do odpowiedzialności konstytucyjnej Emila Wąsacza oraz rozpatrzymy wniosek o uchylenie immunitetu sędziemu Trybunału Stanu prof. Jackowi Majchrowskiemu, prezydentowi Krakowa - dodaje Nowosielski.

Kiedy w pierwszej połowie listopada 2005 r. Marek Jurek wręczał akty powołania członkom nowo wybranego Trybunału Stanu, marszałek wyraził nadzieję, że Trybunał przestanie być instytucją dekoracyjną, a jego członkowie będą mieli więcej pracy niż ich poprzednicy - przypomina gazeta. Marszałek Jurek wyraził przekonanie, że nowy Trybunał stanie się jedną z najistotniejszych instytucji polskiego życia publicznego i odegra jedną z najważniejszych ról w oczyszczaniu tego życia, bo w społeczeństwie jest przekonanie, że władza była bardzo często nadużywana.

Gazeta podaje, że Trybunał Stanu zgodnie z konstytucją przeznaczony jest do sądzenia najważniejszych osób w państwie. Mimo tego, że raz po raz padają ciężkie oskarżenia pod ich adresem - np. o naruszenie konstytucji i ustaw w związku z pełnieniem stanowisk - to w okresie ostatnich 25 lat Trybunał Stanu tylko raz wydał wyrok skazujący w tzw. aferze alkoholowej, sięgającej korzeniami końcowego okresu PRL.

Skoro Trybunał w zasadzie nie działa, to nie wiem, czy nie lepszym rozwiązaniem byłoby go zlikwidować, a jego uprawnienia przyznać Trybunałowi Konstytucyjnemu - zastanawia się konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego prof. Piotr Winczorek. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)