Trwał wywiad z Nawrockim. Widz zadał pytanie o "szaleństwo"
Podczas wywiadu z Karolem Nawrockim na antenie Telewizji Trwam pytania zadawali również widzowie. Jeden z nich zapytał o "szaleństwo" ostatniej kampanii wyborczej. - Będę prezydentem wszystkich Polaków - zapewnił prezydent elekt. Następnie jednak stwierdził, że dla "17 proc. Polaków trudno znaleźć ofertę".
Jeden z widzów programu zapytał Nawrockiego, czy ma już "pomysł", żeby załagodzić podziały w społeczeństwie po ostatniej kampanii wyborczej.
Widz zadający pytanie prezydentowi elektowi mówił m.in. o "zatruciu i zaczadzeniu kłamstwem".
- Rzeczywiście to jest jedno z zadań, które staje przed Prezydentem i zgadzam się z panem. Z jednej strony, że ta kampania wyborcza nie była równa. Mimo to udało się wygrać i myślę, a nawet jestem przekonany, że właśnie to zwycięstwo nad tym, co nie było prawdziwe w tej kampanii wyborczej, wpłynie na nas wszystkich bardzo trzeźwiąco - stwierdził Nawrocki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Konsternacja w Senacie. Kamiński "zapadł się pod ziemię"
Prezydent elekt stwierdził jednocześnie, że "instytucje państwowe były wykorzystywane do propagandy i walki wyborczej".
- Polacy pokazali, że są na tyle mądrym narodem, że są w stanie mimo to dokonać swojego własnego wyboru, wybrać swojego prezydenta, obronić swojego prezydenta, zaprzysiąc swojego prezydenta - zaznaczył.
Nawrocki "prezydentem wszystkich"
Nawrocki podkreślił ponadto, że będzie "robić wszystko", żeby być prezydentem "także tych, którzy go nie wybrali". Choć zwrócił uwagę na wybraną grupę 17 proc. Polaków.
- Oczywiście bardzo ciężko będzie mi przekonać tych, a jest taki odsetek, jak czytałem w ostatnich danych ok. 17 proc. Polaków, którzy nie szanują Polski, czy wstydzą się, że są z Polski - mówił. - Takie opracowanie czytałem - zaznaczył.
Nie wiadomo, na jakie dane powoływał się prezydent elekt.
- Trudno znaleźć ofertę dla tych, którzy wstydzą się, że są Polakami, ale wielu jest takich, którzy mają po prostu inną wrażliwość, kochają Polskę szanują Polskę, chcą dla niej pracować - dodał.
Źródło: Telewizja Trwam