Trwają poszukiwania rozbitego samolotu kenijskiego

Akcje ratowniczą i poszukiwawczą wspierają z powietrza wyposażone w radar śmigłowce wojskowe, w tym śmigłowiec francuski, który przyleciał z sąsiedniego Gabonu. Do zapadnięcia ciemności maszyny nie udało się zlokalizować, ale poszukiwań nie przerwano, a jedynie ograniczono.

Reuterowi Placido Ndobo, przedstawiciel lokalnych władz powiedział, że komitet kryzysowy (...) postanowił utworzyć z ratowników i ochotników z sąsiednich wiosek kilka zespołów, które kontynuują poszukiwania w nocy.

Na liście pasażerów samolotu linii Kenya Airways, który leciał z Abidżanu (Wybrzeże Kości Słoniowej) do stolicy Kenii Nairobi z międzylądowaniem w Duali, są obywatele ponad 20 krajów, ale - na szczęście - nie ma obywateli polskich.

Prezydent Kenii Mwai Kibaki poinformował, że wysłał do Kamerunu specjalny zespół rządowy wysokiego szczebla na czele z ministrem transportu Chirau Ali Mwakwere w celu dopomożenia władzom kameruńskim w odnalezieniu szczątków Boeinga.

Dyrektor Kenya Airways Titus Naikuni poinformował, że władze kameruńskie wychwyciły pochodzący z samolotu, automatycznie nadawany sygnał zagrożenia, który wydobywa się z obszaru, na którym zaginął samolot.