Trwa ładowanie...
26-06-2009 18:55

Trwa sekcja zwłok M. Jacksona, lekarz gwiazdora zniknął

Trwa sekcja zwłok Michaela Jacksona, która ma ustalić przyczynę śmierci gwiazdora. Oficjalne wyniki - podają amerykańskie telewizje - mogą być znane dopiero za jakiś czas. Z nieoficjalnych przecieków wynika, że piosenkarz zmarł na atak serca wywołany prawdopodobnie przedawkowaniem narkotyków. Policja szuka lekarza gwiazdora.

Trwa sekcja zwłok M. Jacksona, lekarz gwiazdora zniknąłŹródło: AFP
d10peuy
d10peuy

Na ostateczne, jednoznaczne wnioski dotyczące śmierci Jacksona trzeba będzie poczekać nawet osiem tygodni. Sekcja zwłok najprawdopodobniej nie będzie rozstrzygająca. Przeprowadzonych zostanie także wiele innych, skomplikowanych testów medycznych. Zastępca koronera w Los Angeles uprzedził, że wydany zostanie komunikat po zakończeniu sekcji zwłok, ale może się on ograniczyć do stwierdzenia, że obdukcja się zakończyła.

W tej chwili najważniejsze wydają się wyniki badań toksykologicznych. Podejrzenie pada na silne środki przeciwbólowe. I właśnie wyniki tych badań, gotowe mają być dopiero za kilka tygodni.

Jak informowano, Jackson zasłabł bezpośrednio po wstrzyknięciu demerolu, silnego narkotyku podobnego do morfiny. Stracił przytomność i zmarł po około dwóch godzinach mimo prób reanimacji.

Jak podaje telewizja Sky News policja z Los Angeles poszukuje prywatnego lekarza gwiazdora, który mieszkał w rezydencji Jacksona. Rola, jaką odgrywał może się okazać kluczowa dla wyjaśnienia przyczyn śmierci króla popu.

d10peuy

Serwis TMZ - ten sam, który jako pierwszy poinformował o śmierci Michaela Jacksona, napisał, że lekarz jest nie do odnalezienia. Policja sprawdza także samochód marki BMW, który prawdopodobnie należy do owego lekarza. Auto zostało odholowane spod domu króla popu.

O tym, że Jackson krótko przed śmiercią dostał zastrzyk demerolu, informuje dziennik "The Sun", powołujący się na "osobę z rodziny Jacksonów". - Krótko po zastrzyku z demerolu zaczął odczuwać powolny płytki oddech - opisywał informator gazety. - Potem oddychał coraz wolniej i wolniej, aż zupełnie przestał oddychać. Prywatny personel Jacksona rozpoczął próbę reanimacji, wezwano także pogotowie.

Wiadomości o uzależnieniu gwiazdora od narkotyków krążyły w USA od dawna. Prawnicy występujący w telewizji Fox zwrócili uwagę, że niewykluczone jest pociągnięcie do odpowiedzialności karnej osób, które zaopatrywały go w niebezpieczne środki.

W ostatnich miesiącach Jackson był wychudzony, chociaż starał się odzyskać formę fizyczną przed zapowiadanymi koncertami w lipcu w Londynie.

d10peuy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d10peuy
Więcej tematów