Telefon do Zełenskiego. Jest komunikat z Białego Domu
Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt poinformowała, że prezydent Donald Trump odbył długą rozmowę z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim podczas lotu powrotnego do Waszyngtonu. – Obecnie Trump prowadzi rozmowę telefoniczną z przywódcami NATO – dodała.
Trump po spotkaniu z Putinem zapowiadał, że skontaktuje się najpierw z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, a następnie z przedstawicielami krajów NATO, aby poinformować o ustaleniach po szczycie na Alasce.
Trump zadzwonił do Zełenskiego i europejskich liderów
W telefonicznej rozmowie Zełenskiego z Trumpem uczestniczyli także: przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, prezydent Emmanuel Macron, kanclerz Friedrich Merz, prezydent Finlandii Alexander Stubb, prezydent Polski Karol Nawrocki, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, sekretarz generalny NATO Mark Rutte, sekretarz stanu USA Marco Rubio oraz specjalny przedstawiciel USA Steve Witkoff - podał publiczny ukraiński nadawca Suspilne, powołując się na rzecznika Komisji Europejskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Silna eksplozja na froncie. Broń Rosjan wyleciała w powietrze
Szczyt na Alasce bez specjalnych ustaleń
Prezydent USA Donald Trump i rosyjski dyktator Władimir Putin określili piątkowe rozmowy na Alasce jako "konstruktywne", choć nie ogłoszono żadnych wiążących ustaleń. Trump przyznał, że strony porozumiały się w wielu kwestiach, ale kilka istotnych punktów pozostało nierozwiązanych.
Była to pierwsza wizyta Putina w USA od dekady i pierwsze spotkanie od czasu rozpoczęcia przez Rosję pełnoskalowej wojny przeciwko Ukrainie. Po 2,5 godziny rozmów w Anchorage przywódcy wygłosili krótkie oświadczenia, bez pytań dziennikarzy. Putin mówił jako pierwszy, podkreślając, że rozmowy mogą otworzyć drogę do pokoju i odnowić więzi z USA, choć powtórzył rosyjskie żądania wobec Ukrainy.
Trump z kolei stwierdził, że "nie ma porozumienia, dopóki wszystko nie będzie uzgodnione" i zapowiedział konsultacje z NATO oraz Wołodymyrem Zełenskim. W wywiadzie dla Fox News dodał, że na razie nie planuje nowych sankcji.
Eksperci, w tym Kristine Berzina z German Marshall Fund, ocenili, że Putin nie ustąpił w żadnym punkcie, a samo przyjęcie w USA było dla niego zwycięstwem i symbolicznym końcem izolacji. "Wall Street Journal" podkreślił, że Putin niczego nie zaoferował, nawet czasowego zawieszenia broni, a "Times" cytował ambasadora Rosji w Waszyngtonie, który mówił o braku przełomów. Zwrócono uwagę na oprawę spotkania – czerwony dywan, oklaski Trumpa i wspólną podróż w prezydenckiej limuzynie – które kontrastowały z faktycznym brakiem ustaleń.