Trump rusza na Alaskę. Chwilę przed wylotem zamieścił krótki wpis
Prezydent USA Donald Trump wyrusza na Alaskę, gdzie o godz. 21 czasu polskiego rozpocznie spotkanie z rosyjskim dyktatorem Władimirem Putinem. Przed wylotem zamieścił krótki wpis: "Wysoka stawka!!!". Biały Dom ogłosił także skład amerykańskiej delegacji.
Samolot Air Force One 
Prezydent USA Donald Trump w rozmowie z Fox News oświadczył w piątek, że wystarczy mu kilka minut, by po spojrzeniu Władimirowi Putinowi w oczy ocenić, czy rosyjski przywódca chce pokoju. Wyraził przekonanie, że Putin "zawrze umowę".
Przed wylotem Trump zamieścił w Truth Social krótki wpis: "Wysoka stawka!!!".
Trump o "twardym" Putinie
Trump stwierdził, że już teraz można przypuszczać, iż rosyjski przywódca jest gotów na rozejm. – Przybywa na Alaskę, do USA. (…) Myślę, że chce to załatwić – powiedział. Podkreślił, że Putin "nie rozmawiałby z nikim innym" i że "nie miał wcześniej do czynienia z nikim tak twardym" jak on.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szczyt na Alasce. "Putinowi zaczyna palić się grunt pod nogami"
Odnosząc się do planowanego spotkania, zaznaczył, że zamierza ocenić intencje Putina, patrząc mu w oczy, ale "inaczej niż Bush" – nawiązując do słów byłego prezydenta George’a W. Busha, który po takim spojrzeniu stwierdził, że "zobaczył jego duszę i zaufał mu".
Ważą się losy Ukrainy. Trump spotka się z Putinem
Trump przyznał, że wciąż nie ustalono, czy dojdzie do jego spotkania zarówno z Putinem, jak i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Rozważane są trzy lokalizacje, w tym Alaska. – To oni będą negocjować swoją umowę – zaznaczył.
Zapowiedział, że jeśli rozmowa z Putinem przebiegnie pomyślnie, zadzwoni do Zełenskiego i przywódców europejskich. Jeśli jednak spotkanie zakończy się niepowodzeniem, "nie zadzwoni do nikogo".
Po rozmowach ma się odbyć konferencja prasowa. Trump poinformował, że nie ustalono jeszcze, czy będzie ona wspólna, ale sam opowiada się za formułą, w której najpierw przywódcy wystąpią razem, a następnie oddzielnie.
– Jeśli spotkanie pójdzie źle, też będę miał konferencję prasową – dodał.
Rubio, Bessent, Ratcliffe, Ławrow, Biełusow, Uszakow
Sekretarz stanu Marco Rubio, ministrowie handlu i skarbu, Howard Lutnick i Scott Bessent, a także dyrektor CIA John Ratcliffe znajdą się w składzie delegacji Stanów Zjednoczonych na piątkowe rozmowy przywódców USA i Rosji, Donalda Trumpa i Władimira Putina, na Alasce - poinformował Biały Dom.
Wcześniej strona rosyjska podała, że w składzie delegacji rosyjskiej znajdą się ministrowie spraw zagranicznych, obrony i finansów: Siergiej Ławrow, Andriej Biełousow i Anton Siłuanow, a także doradcy Putina: Kiriłł Dmitrijew i Jurij Uszakow.
