Trump podpisał dekret o budowie muru na granicy z Meksykiem
Jedna z najbardziej spektakularnych obietnic Donalda Trumpa z kampanii wyborczej staje się faktem. Prezydent USA podpisał rozporządzenie o rozpoczęciu budowy muru na granicy z Meksykiem. Biały Dom zapowiada też wprowadzenie restrykcji w przyjmowaniu uchodźców z niektórych krajów objętych terroryzmem.
Zapowiedź budowy muru spotykała się na wiecach wyborczych z entuzjastycznym przyjęciem. Trump twierdził, że za jego powstanie zapłaci Meksyk. Teraz wyjaśnia, że budowę rozpocznie już teraz, a pieniądze odzyska później, być może w formie podatku granicznego. Prezydent USA dodał, że będzie to dobre rozwiązanie dla Meksyku.
Restrykcje wobec imigrantów
Trump podpisze kilka rozporządzeń dotyczących ograniczenia imigracji. Biały Dom poinformował, że przygotowywane jest rozporządzenie, wstrzymujące napływ do Stanów Zjednoczonych uchodźców z siedmiu państw muzułmańskich. Restrykcje mają dotyczyć krajów objętych terroryzmem: Iraku, Iranu, Libii, Somalii, Sudanu i Jemenu. Obywatelom tych krajów ma zostać wstrzymane wydawanie większości typów wiz.
Trump podpisał dokumenty w Departamencie Bezpieczeństwa Krajowego Stanów Zjednoczonych.
Zabierają pracę Amerykanom?
Podczas kampanii wyborczej Trump przedstawił swój plan reformy systemu imigracyjnego i zapowiedział, że nie zgodzi się na "amnestię" dla nielegalnych imigrantów, czego chciał jego poprzednik Barack Obama. Będą oni musieli wrócić do swoich krajów i ubiegać się o pobyt w USA na nowych zasadach.
Plan przewiduje radykalne uszczelnienie południowej granicy Stanów Zjednoczonych, deportację nielegalnych imigrantów, którzy złamią prawo oraz "selekcję" potencjalnych imigrantów według ich przydatności dla amerykańskiej gospodarki i tego, czy są gotowi do asymilacji w społeczeństwie USA. Ma być więcej o pięć tysięcy strażników granicznych i więcej posterunków granicznych.
Trump mówił, że większość nielegalnych imigrantów zabiera pracę Amerykanom i pobiera wysokie zasiłki.
Budowa muru ma kosztować od 8 do 25 mld dolarów.