Trump ogłasza "nową złotą erę". Kongres przyjął jego ustawę

Donald Trump zapowiedział podpisanie ustawy budżetowej, która według niego otwiera „nową złotą erę” dla USA. Kluczowe zmiany obejmują cięcia podatków, wydatków socjalnych i wzrost nakładów na deportacje migrantów.

President Trump Departs White House For Florida On Tuesday Morning
WASHINGTON, DC - JULY 01: U.S. President Donald Trump speaks to reporters on the South Lawn before boarding Marine One and departing the White House on July 01, 2025 in Washington, DC. Trump is traveling to Ochopee, Florida to visit a newly built immigration detention center in the Florida Everglades dubbed "Alligator Alcatraz."  (Photo by Anna Moneymaker/Getty Images)
Anna MoneymakerTrump ogłasza "nową złotą erę". Kongres przyjął jego ustawę
Źródło zdjęć: © Getty Images
Kamila Gurgul
oprac.  Kamila Gurgul

Co musisz wiedzieć?

  • Kongres USA przyjął ustawę budżetową, którą Donald Trump określił jako początek „nowej złotej ery”.
  • Ustawa przewiduje m.in. cięcia podatków, ograniczenie wydatków socjalnych i zwiększenie środków na deportacje migrantów.
  • Według analiz, nowe prawo może zwiększyć deficyt budżetowy o 3,8 bln dolarów w ciągu 10 lat.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tak Izrael przekonał Trumpa. "Biblia w każdej szafce nocnej"

Przyjęcie przez Kongres USA ustawy budżetowej, nazwanej „One Big Beautiful Bill Act”, wywołało szeroką debatę polityczną i społeczną. Donald Trump, komentując decyzję Izby Reprezentantów, podkreślił jedność Partii Republikańskiej i zapowiedział uroczyste podpisanie ustawy w Białym Domu.

"Republikanie w Izbie Reprezentantów właśnie przegłosowali 'JEDNĄ WIELKĄ PIĘKNĄ USTAWĘ'. Nasza partia jest ZJEDNOCZONA jak nigdy wcześniej, a nasz kraj jest na topie" – napisał Trump w serwisie Truth Social.

Izba Reprezentantów przegłosowała w czwartek „jedną wielką piękną ustawę” łączącą obiecane przez Trumpa cięcia podatków z cięciami wydatków socjalnych i zwiększeniem wydatków na deportacje migrantów. Projekt ma powiększyć amerykański dług o niemal 4 bln dolarów.

Jakie zmiany wprowadza ustawa budżetowa Donalda Trumpa?

Nowe prawo łączy kilka kluczowych obietnic wyborczych Trumpa. Przewiduje utrwalenie cięć podatkowych z 2017 r. na kolejne 10 lat, zwolnienie z podatku napiwków, nadgodzin oraz świadczeń z ubezpieczeń społecznych. Jednocześnie ustawa zakłada głębokie ograniczenia wydatków socjalnych, w tym na program Medicaid, dopłaty do prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych oraz bony żywnościowe SNAP.

Dodatkowo projekt przewiduje zwiększenie budżetu na deportacje migrantów i bezpieczeństwo granic, wprowadzenie wysokich opłat dla osób ubiegających się o azyl oraz jednorazową podwyżkę wydatków obronnych o 150 mld dolarów. Budżet obronny USA ma wzrosnąć do 1 bln dolarów.

– Wspólnie będziemy świętować naszą niepodległość i początek naszej nowej złotej ery – oświadczył Donald Trump, zapewniając, że dzięki jego ustawie Amerykanie będą „bogatsi, bezpieczniejsi i bardziej dumni niż kiedykolwiek wcześniej”.

Kto zyska, a kto straci na nowych przepisach budżetowych?

Według analizy Kongresowego Biura Budżetowego (CBO), mimo planowanych cięć, ustawa zwiększy deficyt budżetowy o 3,8 bln dolarów w ciągu dekady. CBO prognozuje również, że senacka wersja projektu pozbawi ubezpieczenia zdrowotnego prawie 12 mln Amerykanów.

Z kolei ośrodek Yale Budget Lab wskazuje, że na zmianach najbardziej skorzysta 20 proc. najbogatszych Amerykanów, których zarobki wzrosną średnio o 2,2 proc. (ok. 5,7 tys. dolarów rocznie). Najubożsi stracą natomiast ok. 3 proc. dochodów (ok. 700 dolarów).

Ustawa przeszła minimalną większością głosów, mimo krytyki zarówno ze strony opozycji, jak i części Republikanów. Część polityków wyrażała obawy o skutki cięć w Medicaid, inni zwracali uwagę na wzrost deficytu. Wśród krytyków znalazł się także miliarder Elon Musk, były doradca i sponsor kampanii Trumpa.

Podpisanie ustawy przez Donalda Trumpa zaplanowano na piątek, 4 lipca, o godz. 16 czasu miejscowego w Białym Domu, podczas uroczystości z udziałem kongresmenów i senatorów.

Wybrane dla Ciebie

Nawrocki o Putinie w Finlandii. "Gotowy do ataku na kolejne państwa"
Nawrocki o Putinie w Finlandii. "Gotowy do ataku na kolejne państwa"
Deklaracja ze strony Litwy. Mowa o "zacieśnianiu współpracy"
Deklaracja ze strony Litwy. Mowa o "zacieśnianiu współpracy"
"Brakuje słów". Pokazał, co Rosjanie zrobili emerytom
"Brakuje słów". Pokazał, co Rosjanie zrobili emerytom
Sebastian M. stanął przed sądem. "Wszystkiego można się spodziewać"
Sebastian M. stanął przed sądem. "Wszystkiego można się spodziewać"
Proces Sebastiana M. Sąd podjął ważną decyzję
Proces Sebastiana M. Sąd podjął ważną decyzję
Przerzut wojsk USA do Polski. Ponad 100 wozów Bradley
Przerzut wojsk USA do Polski. Ponad 100 wozów Bradley
Jest reakcja Ukrainy na słowa Nawrockiego. Wydali oświadczenie
Jest reakcja Ukrainy na słowa Nawrockiego. Wydali oświadczenie
Wypadek skateparku. Chłopiec nie miał kasku
Wypadek skateparku. Chłopiec nie miał kasku
Wypadek awionetki pod Żywcem. Nie żyją dwie osoby
Wypadek awionetki pod Żywcem. Nie żyją dwie osoby
Szef MON o zestrzeliwaniu dronów. "Tak, ale"
Szef MON o zestrzeliwaniu dronów. "Tak, ale"
"To dopiero początek". Merz ostrzega przed planem Putina
"To dopiero początek". Merz ostrzega przed planem Putina
Demonstracje we Francji. Radość po upadku rządu Bayrou
Demonstracje we Francji. Radość po upadku rządu Bayrou