Trump chce uchylenia wyroku. Sąd odrzucił wniosek
Sędzia Juan Merchan z Nowego Jorku, który przewodniczył procesowi o łapówki Donalda Trumpa, odrzucił jego wniosek o uchylenie wyroku skazującego za łapówki. Sprawa dotyczy zapłaty Stormy Daniels za milczenie o kontaktach seksualnych.
17.12.2024 06:44
Donald Trump, który nie przyznaje się do winy, argumentował, że zarzuty powinny zostać oddalone z powodu orzeczenia Sądu Najwyższego dotyczącego immunitetu prezydenckiego. Sędzia Merchan odrzucił argument Trumpa, że jest już chroniony immunitetem prezydenckim po wygraniu wyborów. - Ten sąd się z tym nie zgadza - oświadczył sędzia.
Rzecznik Trumpa, Steven Cheung, skrytykował decyzję sędziego, nazywając ją "bezpośrednim naruszeniem orzeczenia Sądu Najwyższego w sprawie immunitetu". Według jego słów sprawa powinna zostać oddalona zgodnie z konstytucją.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump miał zostać skazany w listopadzie
Ława przysięgłych skazała Trumpa za 34 przypadki fałszowania dokumentów biznesowych w związku z wypłaceniem 130 000 dolarów przez jego prawnika Michaela Cohena za milczenie Daniels w ostatnich dniach wyborów prezydenckich w 2016 roku. Trump miał zostać skazany 26 listopada, ale Merchan odroczył to na czas nieokreślony po tym, jak Republikanin pokonał Kamalę Harris w wyborach 5 listopada. Sędzia nie wyznaczył nowej daty wyroku.
Według biura prokuratora okręgowego na Manhattanie, werdykt niższej instancji powinien zostać utrzymany. Merchan zgodził się z tym, mówiąc o "przytłaczających dowodach winy". Podkreślił, że niektóre zarzuty dotyczą wyłącznie nieoficjalnych działań, które nie są chronione immunitetem.
Jak podkreśla NBC News, na Trumpie ciążą jeszcze inne zarzuty związane z "niewłaściwym postępowaniem", jednak szczegóły nie zostały ujawnione. Sędzia Merchan wezwał prawników do ustosunkowania się do tych kwestii.
Czytaj też: