Trudne pytania do Tuska o badanie katastrofy smoleńskiej
Prezes Polski Plus Jerzy Polaczek wystosował do premiera Donalda Tuska pytania o skład Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego. Polaczek pisze, że Polska przyjęła tylko formułę wyznaczenia uprawnionego obserwatora, który jest obecny przy pracach.
07.07.2010 | aktual.: 07.07.2010 21:28
"Opinia publiczna w Polsce nie została do tej pory poinformowana o składzie komisji" - pisze Polaczek. Dlatego też domaga się od premiera Donalda Tuska podania pełnego składu członków Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego - wraz z podaniem kwalifikacji tych osób i zakresu zagadnień im powierzonych w ramach podziału pracy w komisji.
Polityk Polski Plus przypomina, że w pracach Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego oprócz przedstawicieli Federacji Rosyjskiej uczestniczą takie państwa jak: Azerbejdżan, Armenia, Białoruś, Gruzja, Kazachstan, Kirgistan, Mołdowa, Tadżykistan, Turkmenistan, Uzbekistan, Ukraina. Dlatego też prezes Polski Plus oczekuje odpowiedzi czy w składzie komisji powołanej w celu zbadania katastrofy z dnia 10 kwietnia biorą udział przedstawiciele i eksperci z tych państw.
Międzypaństwowy Komitet Lotniczy - przypomina Polaczek - to organizacja powołana w 1991 roku w celu badania przyczyn cywilnych wypadków lotniczych na terenie państw należących wcześniej do Związku Radzieckiego.