Zwycięstwo mieszkańców. W Migowie nie będzie masztu GSM
Zwycięstwo mieszkańców gdańskiego „Migowa”. Żadnego masztu sieci GSM przy ul. Myśliwskiej nie będzie. Zaskoczeni mieszkańcy o pierwotnym rozstrzygnięciu włodarzy dowiedzieli się z rozsyłanych decyzji administracyjnych.
10.09.2015 | aktual.: 12.09.2015 10:13
- Mogę ogłosić, że inwestor już nie będzie starał się o budowę masztu telefonii przy ul. Myśliwskiej - mówi Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska.
O budowie masztu zrobiło się głośno pod koniec sierpnia, gdy o sprawie dowiedzieli się mieszkańcy gdańskiego Migowa. Zaskoczyła ich zarówno treść oraz forma wiadomości. O planowej budowie mieszkańcy osiedla dowiedzieli się z rozsyłanych decyzji administracyjnych. Maszt wedle planów miał stanąć raptem cztery metry od najbliższych zabudowań.
- Nie chcę anteny tak blisko domu. Nie dość, że nie wygląda to ładnie to jeszcze negatywie wpływa na zdrowie. Nikt z nami nie rozmawiał o tej inwestycji ani nie pytał o zdanie – mówiła w sierpniu Wirtualnej Polsce mieszkanka Migowa.
Naukowcy przez ponad 20 lat prowadzili badania związane z ryzykiem zachorowalności na nowotwory u osób wystawionych na wzmożoną działalność sieciowego pola magnetycznego. Na podstawie uzyskanych rezultatów Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (IARC) uznała, że pola magnetyczne o zakresie od 3 do 3 tys. Hz są „przypuszczalnie rakotwórcze”. Oznacza to, że istnieje ograniczony dowód działania rakotwórczego tego typu pól u ludzi, przy jednoczesnym braku wystarczających symptomów u zwierząt doświadczalnych. Jednocześnie podejrzewa się, że pola magnetyczne przyczyniają się nie tylko do raka, ale przyśpieszają również rozwój innych chorób, np. Alzheimera, czy stwardnienia bocznego zanikowego. Mogą też przyczyniać się do bezpłodności.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .