Zabójstwa 3‑letniego Nikosia. Matka i jej konkubent usłyszeli wyrok

Jest wyrok w sprawie zabójstwa 3-letniego Nikodema z Włocławka. Sąd Apelacyjny w Gdańsku skazał matkę chłopca na 25-lat więzienia za pomocnictwo. Identyczny wyrok usłyszał jej konkubent.

Zabójstwa 3-letniego Nikosia. Matka i jej konkubent usłyszeli wyrok
Zabójstwa 3-letniego Nikosia. Matka i jej konkubent usłyszeli wyrok
Źródło zdjęć: © Materiały WP | Adobe
Radosław Opas

W Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku zakończył się proces odwoławczy w sprawie zabójstwa 3-letniego Nikodema z Włocławka, do którego doszło w 2019 r. Na salę sądową z aresztu nie zostali doprowadzeni oskarżeni 27-letni Paweł K. (ojczym 3-letniego Nikodema) i matka chłopca 31-letnia Agnieszka S. Nie stawili się również obrońcy oskarżonych.

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ

Sąd Apelacyjny w Gdańsku podwyższył kary więzienia dla obojga. Paweł K. usłyszał wyrok 25-lat więzienia za zabójstwo, znęcenie się psychiczne i fizyczne, połączone ze stosowaniem szczególnego okrucieństwa oraz za spowodowaniem ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Matce chłopca, za pomocnictwo z zamiarem ewentualnym, wymierzył karę 25-lat pozbawienia wolności.

W ubiegłym roku Sąd Okręgowy we Włocławku skazał Pawła K. na 20 lat pozbawienia wolności, natomiast Agnieszkę S. na 13 lat pozbawienia wolności.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nikoś był bity i polewany zimną wodą

Do śmierci dziecka doszło 30 lipca 2019 roku. Lekarz wezwany do mieszkania przy ul. Chopina we Włocławku stwierdził zgon 3-letniego Nikodema. Po przeprowadzonej sekcji zwłok zarzuty postawiono wówczas 28-letniej Agnieszce S. i jej o cztery lata młodszemu konkubentowi Pawłowi K.

We wtorek przewodnicząca składu sędziowskiego sędzia sądu apelacyjnego Dorota Rostankowska odczytując wyrok wskazywała, że Paweł K. przed śmiercią chłopca znieważał go i znęcał się nad nim fizycznie i psychicznie. Zwracał się do niego wulgarnymi słowami, groził, że wyprowadzi go na spacer w uprzęży dla psa.

- Unieruchamiał go oklejając taśmą przylepną, uderzał go rękami w głowę i inne części ciała. Rzucał chłopcem z wysokości na łóżko, potrząsał nim, szarpał go, polewał zimną wodą i obwiązywał smyczą dla psa - mówiła.

"Trzy tygodnie permanentnego znęcania się"

Sędzia wskazała, że zachowanie oskarżonego budzi skrajną, negatywne oceną i jest nacechowane niezwykle wysokim stopniem społecznej szkodliwości. - To były trzy tygodnie permanentnego znęcania się Pawła K. na pokrzywdzonym - uzasadniała.

W dniu zabójstwa Paweł K. umieścił nieprzytomnego 3-letniego Nikodema w wannie wypełnionej wodą, przez co dziecko utonęło.

- Sąd uznał, że nie była to próba ratowania pokrzywdzonego (...) Natomiast nie sposób oskarżonemu przypisać, że chciał on, żeby pokrzywdzony zmarł. Dlatego sąd przypisał w zakresie zabójstwa zamiar ewentualny. Wkładając nieprzytomne dziecko do wanny godził się na to, że pokrzywdzony może umrzeć - tłumaczyła sędzia Rostankowska.

Sąd podwyższając wyrok matce dziecka z 13 na 25 lat pozbawienia wolności wskazał, że oskarżona wbrew prawnemu obowiązkowi opieki nad dzieckiem poprzez zaniechanie działania pomogła oskarżonemu. - Jej pomoc polegała na zaniechaniu jakiegokolwiek działania - mówiła sędzia.

Paweł K. będzie mógł się ubiegać o warunkowe zwolnienie z więzienia po odbyciu kary 20-lat. Wyrok jest prawomocny.

Źródło: PAP

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (57)