Za 10 lat w Polsce zabraknie pielęgniarek?
• Ponad 46 proc. pielęgniarek ukończyło już 50 rok życia
• RPO: na władzy publicznej spoczywa obowiązek zapewnienia prawa do ochrony zdrowia
• Pensje pielęgniarek zaczynają się od 2,3 tys. zł brutto
14.06.2016 | aktual.: 14.06.2016 10:21
- Konieczna jest radykalna poprawa warunków pracy oraz wynagrodzeń pielęgniarek i położonych. Narastający problem stanowi wysoka średnia wieku pielęgniarek i położnych, malejące zainteresowanie osób młodych wykonywaniem tych zawodów, a także emigracja zarobkowa tej grupy zawodowej - uważa dr Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich.
Jak wynika z opublikowanego w marcu zestawienia, obecnie w Polsce swój zawód wykonuje ponad 285 tys. pielęgniarek i 36 tys. położnych. Jednak sukcesywnie od 2009 roku wzrasta średnia wieku personelu. Jeszcze w 2008 roku, w przypadku pielęgniarki wynosiła ona 44,48 lat, a w 2014 wzrosła do 48,43. W praktyce oznacza to, że mamy tu do czynienia ze "starą demograficznie grupą zawodową". Ponad 46 proc. "białego personelu" ukończyło już 50 rok życia. Obecnie najstarszy personel jest w województwie łódzkim, dolnośląskim, na Białostocczyźnie oraz Zachodnim Pomorzu, gdzie ponad połowa pielęgniarek przekroczyła 50 lat. W niektórych specjalnościach luka pokoleniowa jest tak duża, że istnieje coraz bardziej realne ryzyko braku ciągłości udzielania świadczeń.
- Zapewnienie odpowiedniej liczby personelu pielęgniarskiego i położnych w podmiotach leczniczych jest problemem nie tylko strukturalnym. Zjawisko to ma również wymiar prawny, to bowiem na władzy publicznej spoczywa obowiązek zapewnienia prawa do ochrony zdrowia i równego dostępu do świadczeń zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych - dodaje Bodnar.
Dlaczego pielęgniarki wyjeżdżają? Jak mówi Izabela Szczepaniak, zasadnicza pensja pielęgniarek w Polsce wynosi od 2,3 do 3 tys. zł brutto. Co prawda minister zdrowia powiedział, że pielęgniarki w Centrum Zdrowia Dziecka zarabiają 4,9 tys. zł brutto, ale w to wchodzą nadgodziny, dodatkowe dyżury i ewentualne dodatki stażowe.
Działa tutaj prosta zasada popytu i podaży. Zachodnie społeczeństwa starzeją się jeszcze szybciej niż Polacy. Tylko w 2015 roku Brytyjczycy potrzebowali ponad 20 tys. nowych pielęgniarek. Tylko University College London Hospital chciał "od ręki" zatrudnić pół tysiąca pielęgniarek i położnych. Średnie zarobki oscylują tam w granicach 2,3 tys. funtów. Im wyższe kwalifikacje i ambicje, tym więcej można zarobić. Wymóg jest jeden - biegła znajomość języka. Pracodawcy są jednak bardzo zdeterminowani i organizują dodatkowe szkolenia.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .