- Pierwszy raz w życiu pobiegnę na 10 km. Wcześniej biegałam tylko rekreacyjnie. Od dłuższego czasu przygotowywałam się do zawodów. Moim jedynym celem jest dobiec do mety. To super zabawa - mówi Wirtualnej Polsce Agnieszka Pęczek, jedna z uczestniczek biegu.
Bieg jest organizowany od 2010 roku. W jego pierwsze edycji startowało niewiele ponad 800 osób. W piątkowy wieczór wystartuje ponad dziewięciokrotnie więcej.
Startujący muszą uważać, aby przed startem ustawić się w odpowiedniej, zadeklarowanej w trakcie zapisów strefie startowej - pomyłka będzie drogo kosztować. Organizatorzy do czasu uzyskanego na mecie doliczą 5 minut. Odpowiednie miejsce łatwo poznać dzięki kolorowi jaki znajduje się na numerze startowym. Po starcie falowym (kolejne strefy ruszają w odstępach czasowych) biegacze pokonają dokładnie tą samą trasę, która obowiązywała w lutowym Biegu Urodzinowym oraz majowym Biegu Europejskim. W połowie dystansu ustawiony zostanie punkt z wodą.
Nocny bieg wiąże się ze zmianą organizacji ruchu w mieście. Skwer Kościuszki zostanie wyłączony od 12.00 w piątek do godz. 7.00 w sobotę. Ulice, które obejmuje trasa biegu, a więc ul. Waszyngtona, ul. Św. Piotra, ul. T. Wendy, ul. Chrzanowskiego, ul. Polska (do Ronda Karlskrona), ul. Wiśniewskiego (od Ronda Ofiar Grudnia '70), ul. Jana z Kolna, ul. T. Wendy, ul. Portowa/Plac Kaszubski, ul. Świętojańska, al. Marsz. Piłsudskiego będą zamknięte dla ruchu w godzinach 23.00 - 2.00 z piątku na sobotę.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .
