Trwa ładowanie...
zbrodnia
18-11-2011 07:50

Utopiła córkę w morzu. Dlaczego zabiła niewinne dziecko?

- To było takie sympatyczne i kochające się małżeństwo. Siedem lat starali się o córeczkę, a po jej urodzeniu Ewa się zmieniła, stała się jakby nieobecna, dziwnie się zachowywała - mówią znajomi rodziny Weroniczki (+3 l.). Jej mama Ewa K. (34 l.) zrzuciła maleństwo z molo i utopiła w morzu. Gdy córeczka przyszła na świat, kobieta wpadła w depresję, która stale się pogłębiała. Ale jak to możliwe, że zabiła dziecko, na które tak czekała? Co pchnęło ją do tak przerażającej zbrodni?

Utopiła córkę w morzu. Dlaczego zabiła niewinne dziecko?Źródło: AKPA, fot: Prończyk
d2y4gvl
d2y4gvl

Znajomi rodziny są wstrząśnięci tragedią. Wciąż nie mogą uwierzyć, że już nigdy nie zobaczą uśmiechniętej buzi Weroniki.

– To była piękna dziewczynka, miała ciemne kręcone włosy, była wysoka, niemal o głowę przewyższała swoich rówieśników, była ciekawa świata – mówią. Nie chcą dopuścić do siebie myśli, że taką krzywdę wyrządziła jej własna mama. Co do tak wstrząsającej zbrodni pchnęło kobietę?

Państwo K. mieszkają w czteropiętrowym bloku w Gdańsku. Ewa pracowała w banku. Jej mąż w spółdzielni mieszkaniowej. Przez wiele lat starali się o dziecko. Kiedy pani Ewa zaszła w ciążę, byli szczęśliwi.

Kobieta dbała o siebie. Zwolniła się z pracy, nie chciała zaszkodzić ciąży. Promieniała szczęściem. Tak było do kilku tygodni po porodzie. Jeszcze krótko po urodzeniu córeczki opowiadała znajomym, że to jej oczko w głowie.

d2y4gvl

– Kiedy spotkałam ją dwa tygodnie po porodzie, była zupełnie inna. Żaliła się na ciężki poród, że rodziła przez kilkanaście godzin, a opieka w szpitalu nie była najlepsza – opowiada jedna z koleżanek. – Ale nigdy nie narzekała na córkę, raczej martwiła się, że nie będzie w stanie dobrze zaopiekować się dzieckiem.

Było jasne – to depresja poporodowa. Stan kobiety pogarszał się z tygodnia na tydzień. Zaczęła się leczyć. Rok spędziła w specjalnym ośrodku. Weroniczką w tym czasie opiekowała się babcia. Jednak leczenie nic nie dało. Depresja się pogłębiała.

– Różnie się zachowywała, raz wydawało się, że wszystko jest w porządku, ale innym razem nie poznawała na ulicy znajomych – mówi sąsiadka. – Kiedy wychodzili na spacery, to tata szedł z córeczką za rękę, a Ewa kilka metrów za nimi. Boże, nie wiem, co czuje teraz jej mąż. Kochał je obie. Weroniczka była dla niego całym światem.

Są bardzo wierzący. – Ewa bardzo często chodziła do kościoła, nie tylko w niedziele – opowiadają sąsiedzi. – Całą rodziną chodzili na dwunastą. Często się tam spotykaliśmy. Nasze dzieci siedziały przed ołtarzem. Wiemy, że Weroniczka właśnie poszła do przedszkola...

W domu jednak nie było tak dobrze, jak na ulicy. Sąsiedzi często dzwonili na policję i zgłaszali, że Weroniczka płacze i krzyczy. Mama podobno za karę wystawiała ją boso na klatkę schodową albo zamykała na balkonie.

Sprawę cały czas bada sopocka prokuratura. Ewa K. została aresztowana. Grozi jej dożywocie.

Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
Polskie szkoły nie walczą z otyłością u dzieci!

d2y4gvl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2y4gvl
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj