Trzech gdynian padło ofiarą skimmingu. Trwa policyjne śledztwo

Trzech gdynian padło ofiarą przestępstw elektronicznych. Podczas wypłat z bankomatów stracili łącznie 1,7 tys. zł. Sprawą zajmuje się już policja.

Obraz
Źródło zdjęć: © Policja
Tomasz Gdaniec

Wypłacanie pieniędzy z bankomatu wydaje się być na pozór prostą operacją. Włożenie karty, wpisanie kodu PIN oraz wybór środków. Tak też myślało trzech mieszkańców Gdyni, którzy padli ofiarą skimmingu w centrum miasta.

Jest to przestępstwo polegające na bezprawnym skopiowaniu zawartości paska magnetycznego karty bankowej w celu stworzenia jej kopii. Tak przygotowana karta działa na tych samych zasadach co oryginał, obciążając konto niczego nieświadomego właściciela.

Karta może zostać skopiowana w każdym miejscu, gdzie dokonuje się płatności za jej pomocą. Zazwyczaj jest ona duplikowana przez nieuczciwego sprzedawcę lub jak w tym wypadku, za pomocą specjalnej nakładki, instalowanej w bankomatach. Do kopiowania służy małe urządzenie, zawierające czytnik kart oraz pamięć pozwalającą na zapisywanie zawartości pasków magnetycznych. Urządzenie to podłącza się następnie do komputera i kopiuje zawartość. Większość poszkodowanych przez kilka tygodni nie ma świadomości, że stali się ofiarami przestępstwa. Sprawa zazwyczaj wychodzi na jaw dopiero, gdy klienci weryfikują swoje rachunki bankowe.

Tak też było w przypadku mieszkańców Gdyni. Do jednego z nich zadzwonił pracownik z zapytaniem, czy wypłacał pieniądze poza granicami kraju. Gdy ten zaprzeczył wdrożono procedurę blokowania karty. Przestępcy zdążyli zabrać mężczyźnie ponad 800 zł. Całej trójce zaś ponad 1,7 tys. zł.

- Wczoraj przyjęliśmy zgłoszenie. Jednak sprawa nie jest tak ewidentna jak mogłoby się wydawać. Obecnie jest to zakwalifikowane jako przestępstwo elektroniczne. Zanim nie prześledzimy historii karty – gdzie i jakie operacje były wykonywane, nie możemy jednoznacznie mówić o skimmingu. Do przestępstwa mogło również dojść podczas płacenia przez internet – informuje Wirtualną Polskę, kom. Michał Rusak, rzecznik prasowy gdyńskiej policji.

Nieprzyjemnych sytuacji tego typu można jednak uniknąć. Wystarczy wykazać się przezornością oraz zdrowym rozsądkiem. Nie należy korzystać z bankomatów, wzbudzających podejrzenie, a podczas wpisywaniu hasła trzeba zasłonić klawiaturę drugą ręką lub portfelem.

Tomasz Gdaniec, Wirtualna Polska

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Ukraiński dyplomata ostrzega. Rozważa zamrożenie wojny z Rosją
Ukraiński dyplomata ostrzega. Rozważa zamrożenie wojny z Rosją
Żurek o wyroku TSUE: Będziemy rozmawiać, jak to zrealizować
Żurek o wyroku TSUE: Będziemy rozmawiać, jak to zrealizować
Donald Tusk powołał nowy organ. "Zaskakujący ruch"
Donald Tusk powołał nowy organ. "Zaskakujący ruch"
Konflikt w PiS. Morawiecki: Mamy poukładane, kto się czym zajmuje
Konflikt w PiS. Morawiecki: Mamy poukładane, kto się czym zajmuje
Bydgoszcz nie radzi sobie z atakiem zimy. Miasto wyciągnie konsekwencje. "Niedopuszczalne"
Bydgoszcz nie radzi sobie z atakiem zimy. Miasto wyciągnie konsekwencje. "Niedopuszczalne"
Maile Kurowskiej sfabrykowane? Dziennikarze pokazali dowody
Maile Kurowskiej sfabrykowane? Dziennikarze pokazali dowody
W wypadku zginęły cztery osoby. Prokuratura umorzyła śledztwo
W wypadku zginęły cztery osoby. Prokuratura umorzyła śledztwo
Tak Ministerstwo Zdrowia chce oszczędzić 10,4 mld zł. Kaczyński sprzeciwia się. "Okradają pacjentów!"
Tak Ministerstwo Zdrowia chce oszczędzić 10,4 mld zł. Kaczyński sprzeciwia się. "Okradają pacjentów!"
Pożar wieżowców w Hongkongu. Wzrosła liczba ofiar
Pożar wieżowców w Hongkongu. Wzrosła liczba ofiar
Katastrofa helikoptera Robinson R44. Prokuratura ujawnia szczegóły
Katastrofa helikoptera Robinson R44. Prokuratura ujawnia szczegóły
Eksplozja samochodu-pułapki na osiedlu. Jest nagranie z Rosji
Eksplozja samochodu-pułapki na osiedlu. Jest nagranie z Rosji
CBA zabezpiecza dokumenty. Śledztwo w sprawie przetargu
CBA zabezpiecza dokumenty. Śledztwo w sprawie przetargu