Trzech gdynian padło ofiarą skimmingu. Trwa policyjne śledztwo
Trzech gdynian padło ofiarą przestępstw elektronicznych. Podczas wypłat z bankomatów stracili łącznie 1,7 tys. zł. Sprawą zajmuje się już policja.
Wypłacanie pieniędzy z bankomatu wydaje się być na pozór prostą operacją. Włożenie karty, wpisanie kodu PIN oraz wybór środków. Tak też myślało trzech mieszkańców Gdyni, którzy padli ofiarą skimmingu w centrum miasta.
Jest to przestępstwo polegające na bezprawnym skopiowaniu zawartości paska magnetycznego karty bankowej w celu stworzenia jej kopii. Tak przygotowana karta działa na tych samych zasadach co oryginał, obciążając konto niczego nieświadomego właściciela.
Karta może zostać skopiowana w każdym miejscu, gdzie dokonuje się płatności za jej pomocą. Zazwyczaj jest ona duplikowana przez nieuczciwego sprzedawcę lub jak w tym wypadku, za pomocą specjalnej nakładki, instalowanej w bankomatach. Do kopiowania służy małe urządzenie, zawierające czytnik kart oraz pamięć pozwalającą na zapisywanie zawartości pasków magnetycznych. Urządzenie to podłącza się następnie do komputera i kopiuje zawartość. Większość poszkodowanych przez kilka tygodni nie ma świadomości, że stali się ofiarami przestępstwa. Sprawa zazwyczaj wychodzi na jaw dopiero, gdy klienci weryfikują swoje rachunki bankowe.
Tak też było w przypadku mieszkańców Gdyni. Do jednego z nich zadzwonił pracownik z zapytaniem, czy wypłacał pieniądze poza granicami kraju. Gdy ten zaprzeczył wdrożono procedurę blokowania karty. Przestępcy zdążyli zabrać mężczyźnie ponad 800 zł. Całej trójce zaś ponad 1,7 tys. zł.
- Wczoraj przyjęliśmy zgłoszenie. Jednak sprawa nie jest tak ewidentna jak mogłoby się wydawać. Obecnie jest to zakwalifikowane jako przestępstwo elektroniczne. Zanim nie prześledzimy historii karty – gdzie i jakie operacje były wykonywane, nie możemy jednoznacznie mówić o skimmingu. Do przestępstwa mogło również dojść podczas płacenia przez internet – informuje Wirtualną Polskę, kom. Michał Rusak, rzecznik prasowy gdyńskiej policji.
Nieprzyjemnych sytuacji tego typu można jednak uniknąć. Wystarczy wykazać się przezornością oraz zdrowym rozsądkiem. Nie należy korzystać z bankomatów, wzbudzających podejrzenie, a podczas wpisywaniu hasła trzeba zasłonić klawiaturę drugą ręką lub portfelem.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .