Trójmiejska policja zlikwidowała nielegalną klinikę aborcyjną. "Sprawa ma charakter rozwojowy"
• Prok. Paszkiewicz: wszczęto śledztwo w sprawie usiłowania przerwania ciąży za zgodą kobiety ciężarnej
• Zarzuty usłyszały trzy osoby - lekarz, pielęgniarka i pośrednik
• Sprawa ma charakter rozwojowy
- Prokuratura Rejonowa w Gdyni wszczęła śledztwo w sprawie usiłowania przerwania ciąży za zgodą kobiety ciężarnej. Odbyło się to z naruszeniem przepisów ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży - informuje prok. Tatiana Paszkiewicz z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Lekarz wraz z dwójką swoich znajomych reklamował się na lokalnych portalach, oferując zabieg "przywracania cyklu".
Do tej pory zarzuty przedstawiono trzem osobom - 55-letniemu lekarzowi dokonującemu zabiegu, 36-letniej pielęgniarce oraz 47-letniemu pośrednikowi. Medyk usłyszał zarzuty związane z usiłowaniem dokonania zabiegu przerwania ciąży za zgodą kobiety ciężarnej, z naruszeniem przepisów ustawy. Odmówił jednak składania zeznań. Pielęgniarka, którą podejrzewa się o pomocnictwo, złożyła wyjaśnienia. Wobec dwojga podejrzanych zastosowano środki zabezpieczające w postaci dozoru policyjnego oraz poręczenia majątkowego.
Zgromadzony w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił też na przedstawienie zarzutu pomocnictwa 47-letniemu mężczyźnie, który pełnił rolę pośrednika i pomagał pacjentce w skontaktowaniu się z lekarzem. Podejrzany również złożył wyjaśnienia.
- Kodeks stanowi, że kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę z naruszeniem przepisów ustawy, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech. Zgodnie z treścią §2 art. 152 k.k., tej samej karze podlega ten, kto udziela kobiecie ciężarnej pomocy w przerwaniu ciąży z naruszeniem przepisów ustawy lub ją do tego nakłania - podkreśla prok. Paszkiewicz.
Jak informują śledczy, sprawa ma charakter rozwojowy. Nie jest wykluczone, że lekarz z pielęgniarką oraz znajomym - zajmującym się m.in. sprzedażą środków poronnych - swój proceder prowadzili od lat.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .