Tęczowy miś? Kaja Godek mówi o prowokacji posłanki Lewicy
Posłanka Lewicy Beata Maciejewska otrzymała od Kai Godek list z prośbą o poparcie ustawy "Stop LGBT". Dołączony był do niego biały pluszowy miś. Posłanka Maciejewska zaapelowała do zwolenników o pomysły na tęczowy ubiór dla pluszaka. - Prowokuje - skomentowała Kaja Godek.
- Pomyślałam, żeby ubrać pluszaka, najlepiej w tęczowe rzeczy, będzie mu to pasować. Mam nadzieję, że będzie miał kolorowe ubranka i będzie fajnie wyglądać. Dzięki temu będzie mógł zrobić jeszcze coś dobrego i komuś pomóc. Mógłby wtedy trafić na jakąś aukcję, na przykład na WOŚP - mówiła w sobotę Beata Maciejewska w rozmowie z WP.
Miś od Kai Godek dla Beaty Maciejewskiej z Lewicy
- Odezwały się już do mnie pierwsze osoby, które chcą zrobić misiowi coś ładnego na drutach. Mam nadzieję, że będzie tego więcej i że akcja się rozniesie - dodała posłanka Lewicy.
Kaja Godek nie pozostawiła tego bez odpowiedzi. Zdaniem antyaborcyjnej działaczki posłanka Lewicy dopuściła się prowokacji.
Zobacz także: Zaostrzenie kar za świadome zakażenie koronawirusem? "To tendencja błędna"
"Apel o stanięcie po stronie ofiar pedofilii potraktowała jako okazję do drwin i szyderstwa... Wyśmiewa misia i nawołuje do zrobienia z niego maskotki LGBT" - napisała Kaja Godek w mediach społecznościowych.
"Prowokuje też swoich fanów na Facebooku, żeby podrzucali kolejne śmieszne ich zdaniem pomysły. Pisze, że założy misiowi takie wdzianko i postawi go w swoim biurze... Mnóstwo śmiechu, doskonała zabawa" - dodała.
Nowy projekt Kai Godek w Sejmie
Fundacja Życie i Rodzina, z którą związana jest Kaja Godek, złożyła w Sejmie obywatelski projekt ustawy określanej hasłem "Stop LGBT". Zakłada on m.in. zakaz organizowania marszów równości.