Szef ECS miał dostać mieszkanie od Gdańska. Urząd Miasta odpowiada

Dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności Basil Kerski ma wynajmować mieszkanie za około trzykrotnie mniejszą kwotę niż na cena rynkowa. Do zarzutów odniósł się gdański magistrat.

Urząd Miasta Gdańsk skomentował przyznanie mieszkania dla szefa ECS Basila Kerskiego

Źródło zdjęć: © Forum | MICHAL FLUDRA

oprac. Krystian Winogrodzki

6 lutego 2019, 21:36

Według ustaleń portalu wpolityce.pl szef ECS Basil Kerski wynajmował lokal należący do Gdańska. Za mieszkanie o powierzchni 65 m2 płaci ok. 625 zł. Rynkowa stawka za podobny lokal w okolicy wynosi mniej więcej 2 tys. zł. Serwis przypominał, że Kerski jest osobą dobrze zarabiającą, a na pomoc mieszkaniową od miasta czekają gdańskie rodziny.

W związku z doniesieniami gdańscy radni PiS złożyli do miasta interpelację. - Jeżeli te informacje się potwierdzą, to mamy do czynienia ze skandalem. Aby otrzymać lokal komunalny trzeba spełnić wyśrubowane warunki zarobkowe. Nie może to wynosić więcej niż 200 proc. minimalnej emerytury. W Gdańsku czeka się nawet 8 lat - mówił były kandydat na prezydenta miasta Kacper Płażyński. Po kilku godzinach magistrat wydał oświadczenie w sprawie.

"Solidarność" wycofuje się z ECS. "To upolityczniona instytucja"

"Dyrektor ECS korzysta z mieszkania, które należy do grupy lokali przeznaczonych dla osób zatrudnionych przez miasto. Takich pomieszczeń jest nie więcej niż 50. Decyzję podejmuje się na podstawie przydatności kwalifikacji pracownika, niezbędnych do wykonywania zadań gminy. Umowa najmu została zawarta do końca kadencji Kerskiego na stanowisku, czyli do 31.12.2022 r." - czytamy w odpowiedzi, opublikowanej na portalu radiogdansk.pl.

Zobacz także: Liroy o mediach. Węszy spisek reklamodawców