Świadek o samobójstwie Ani: koledzy są niewinni
Kuzyn 14-letniej Ani, który zeznawał jako świadek przed Sądem Rejonowym w Gdańsku, jest pewien, że obwiniani o jej molestowanie w klasie gimnazjaliści są niewinni. Dziewczynka popełniła samobójstwo.
01.02.2007 14:45
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/zaloba-po-smierci-ani-6038699746964097g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/zaloba-po-smierci-ani-6038699746964097g )
Pogrzeb 14-letniej Ani
Przed wydziałem rodzinnym Sądu Rejonowego w Gdańsku odbyła się kolejna niejawna rozprawa w sprawie pięciu uczniów z Gimnazjum nr 2 w Gdańsku, zamieszanych w molestowanie seksualne koleżanki z klasy.
Znam dobrze Łukasza i Dawida. Ania na pewno nie powiesiła się przez nich. Przed śmiercią nigdy się na nich nie skarżyła. Jestem pewien, że oni są niewinni. Ania miała swoje problemy, nie wiem jakie, bo nie zwierzała mi się - powiedział dziennikarzom przed wejściem na salę Sławomir H., który jest kuzynem nieżyjącej gimnazjalistki.
Jako świadkowie przed gdańskim sądem zeznawali też w czwartek m.in. matka koleżanki Ani oraz kuzynka Dawida. Obrońcy chłopców, powołując się na tajny przebieg procesu, nie chcieli ujawnić dziennikarzom szczegółów przesłuchań.
Kolejna rozprawa w sprawie gimnazjalistów zaplanowania jest na 22 lutego.
W ubiegły piątek, decyzją gdańskiego sądu, czterech z pięciu gimnazjalistów, opuściło schroniska dla nieletnich. Chłopcy przebywali w tych placówkach od końca października 2006 r. W schronisku dla nieletnich w Chojnicach pozostał jeszcze Łukasz P.
Do molestowania seksualnego 14-letniej Ani przez gimnazjalistów doszło 20 października 2006 roku w szkolnej sali, podczas lekcji. Dzień później dziewczynka popełniła w domu samobójstwo. W związku z tragedią 14-latki, do dymisji podał się dyrektor szkoły. Polonistkę, której nie było w czasie zdarzenia w klasie, komisja dyscyplinarna ds. nauczycieli przy wojewodzie Pomorskim ukarała naganą z ostrzeżeniem.