Śmiertelna ofiara ulewy w Gdyni
Gdyńscy strażacy znaleźli śmiertelną ofiarę ulewy, która późnym popołudniem przeszła nad miastem. Z niewielkiej rzeczki wyciągnięto zwłoki około 40-letniego mężczyzny.
27.05.2007 | aktual.: 28.05.2007 02:06
Mężczyzna najprawdopodobniej zaplątał się w zaroślach i utonął w wezbranej w czasie gwałtownych opadów wodzie. Dokładne okoliczności zdarzenia i przyczynę śmierci ustali policja.
Strażacy tymczasem wciąż walczą z wodą w piwnicach i mieszkaniach. Choć woda wypompowywana jest bez przerwy, na interwencję ratowników oczekuje około 40 zgłoszeń.
Gwałtowna ulewa nad Gdynią spowodowała zalanie między innymi Dworca Głównego PKP. W krótkim czasie spadło 18 litrów wody na metr kwadratowy.
Gwałtowne ulewy przeszły też nad innymi częściami województwa pomorskiego. Strażacy wyjeżdżali w sumie ponad 200 razy. Najwięcej interwencji było w powiecie wejherowskim - 80 i w kartuskim - 51. W powiecie starogardzkim nie padało, ale powiało. Strażacy musieli usunąć powalone przez wiatr drzewa.