Słupski bar mleczny zwróci ponad milion złotych dotacji? Robert Biedroń: tak nie może być

Słupski bar mleczny „Poranek” otrzymał milion złotych kary. Ewentualne zapłacenie grzywny doprowadzi do zwolnienia 130 osób. Przyczyną wątpliwości urzędników są nieżyciowe rozporządzenie ministra finansów. Sprawą zainteresował się Robert Biedroń, prezydent Słupska.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL | Wojciech Nieśpiałowski
Tomasz Gdaniec

- Nasza sytuacja jest nieciekawa. W tej chwili Ministerstwo Finansów było łaskawe i wstrzymało nam decyzje (zwrotu dotacji). Jedną na kwotę 486 tys. złotych i drugą kwotę na 589 tys. złotych. Czekamy, jak na minie, co będzie dalej. Jeżeli będziemy musieli zapłacić takie pieniądze, firma nie wytrzyma tego – powiedziała Eugenia Rębacz, prezes PSS “Społem”.

Bar był wielokrotnie sprawdzany przez izbę skarbową. Wszystkie kontrole dały wynik pozytywny. Dopiero ostatnio urzędnicy stwierdzili nieprawidłowości. Miało nią być łączenie produktów dotowanych z niedotowanymi. W efekcie nałożono na właściciela baru ponad milion złotych kary. Jej realizacja może grozić zamknięciem całej sieci. Krótką konferencję prasową w tej sprawie zdecydował się zwołać prezydent miasta.

- Zwrócę się w tej sprawie do ministra finansów i spotkam się z nim. Nie może być tak, że przez błędy urzędników zamykane są firmy, które zatrudniają 130 osób. Mam oczywiście swój osobisty interes w tym, aby bar nie upadł. Jestem jego stałym klientem – powiedział Robert Biedroń, prezydent miasta.

Problem z łączeniem dotowanych i niedotowanych produktów w jednym daniu pojawił się na początku stycznia wraz z wejściem w życie nowego rozporządzenia ministerstwa finansów. Dokument zawiera listę surowców, z których mogą być sporządzane subsydiowane posiłki. Na liście tej nie ma jednak przypraw. Dozwolona jest wyłącznie sól. Oznacza to, że potrawa z pieprzem czy natką pietruszki nie dostanie dotacji lub zostanie cofnięta. We wtorek resort zdecydował się zmienić treść rozporządzenia pod naporem właścicieli barów mlecznych. Jak zapewniają urzędnicy nowe regulacje mają być prostsze. Dodatkowo rozszerzono ilość dotowanych produktów. Nowe prawo zacznie obowiązywać od 1 kwietnia.

- Bar "Poranek" to moje ulubione miejsce do jedzenia w mieście. Nie jest tak niezdrowo jak w fast foodach. Dodatkowym argumentem są ceny na niższym poziomie niż w restauracjach. Jestem na studiach i nie mam czasu samemu gotować – mówi Wirtualnej Polsce, Maciej Karczyk, student Akademii Pomorskiej.

Podobny problem pojawił się w trójmiejskich barach już w ubiegłym roku. Do maja 2014 dotowane surowce można było łączyć w potrawach z produktami niedotowanymi, np. podawać pierogi z mięsem albo żurek z białą kiełbasą.

Tomasz Gdaniec, Wirtualna Polska

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Gwałtowne załamanie pogody. Seria karamboli w Finlandii
Gwałtowne załamanie pogody. Seria karamboli w Finlandii
Kwaśniewski wyznał, jak Rosjanie go wkręcili w rozmowę z Poroszenką
Kwaśniewski wyznał, jak Rosjanie go wkręcili w rozmowę z Poroszenką
Łuna nad lotniskiem. Ogromny pożar w stolicy Bangladeszu
Łuna nad lotniskiem. Ogromny pożar w stolicy Bangladeszu
Eksplozja na tankowcu w Zatoce Adeńskiej. To mógł być pocisk
Eksplozja na tankowcu w Zatoce Adeńskiej. To mógł być pocisk
Tragiczna śmierć dziewczynek w szambie. Zrozpaczony ojciec zabrał głos
Tragiczna śmierć dziewczynek w szambie. Zrozpaczony ojciec zabrał głos
Były premier Kanady wskazuje zagrożenie dla demokracji
Były premier Kanady wskazuje zagrożenie dla demokracji
Wymowna grafika. Pokazuje skalę zajętych terenów w Ukrainie
Wymowna grafika. Pokazuje skalę zajętych terenów w Ukrainie
Reforma służby wojskowej. Rośnie zaniepokojenie rodziców
Reforma służby wojskowej. Rośnie zaniepokojenie rodziców
"Groźby" Trumpa podziałały na Putina. W tle sprawa Tomahawków
"Groźby" Trumpa podziałały na Putina. W tle sprawa Tomahawków
Pożar na pokładzie samolotu. Na nagraniu widać reakcję pasażerów
Pożar na pokładzie samolotu. Na nagraniu widać reakcję pasażerów
Putin stracił już milion żołnierzy. Inni - uciekają
Putin stracił już milion żołnierzy. Inni - uciekają
Ciało w wodzie bez ubrań. Tajemnicza śmierć pod Pszczyną
Ciało w wodzie bez ubrań. Tajemnicza śmierć pod Pszczyną