Słupsk transportowo wykluczony? Tak uważają samorządowcy. "Jesteśmy zbulwersowani"

- Przez stację Gdańsk Główny dziennie przejeżdża 363, co zaskakujące od 13 grudnia liczba ta wzrośnie do ponad 370. Dane wskazują, że połączenie do Słupska stanowi jedynie 10 proc. połączeń, które są w Gdańsku. Bez dobrego skomunikowania z resztą województwa, nie jest możliwy zrównoważony rozwój naszego regionu - zauważa Robert Biedroń.

Jednym z problemów pomorskich gmin leżących wokół trasy kolejowej Stargard Szczeciński- Gdynia jest brak drugiego toru. Samorządowcy od wielu lat postulują budowę drugiego toru do Lęborka. Bez niego pociągi będą nadal stać na tzw. postojach technicznych w oczekiwaniu na zwolnienie toru. Alternatywnym rozwiązaniem miałaby być budowa "mijanek". W związku z tym, miejscy aktywiści zorganizowali na 6 czerwca pikietę o wymownej nazwie "Nie dla odcinania Słupska od świata - walczmy o dwa tory". Pod wspólnym oświadczeniem w sprawie komunikacyjnego wykluczenia regionu podpisali się samorządowcy m.in. z Ustki oraz Słupska.

Co na to kolejarze? W opublikowanym oświadczeniu informują oni, że jeszcze w tym roku PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. zakończą przygotowania studium wykonalności - szczegółowej analizy, która pozwoli na przeprowadzenie modernizacji linii kolejowej ze Słupska do Gdyni. PLK zaplanowały, że inwestycja zostanie zrealizowana w ciągu 4 - 5 lat. Zmianom ulec ma również dworzec kolejowy.

- Dworzec w Słupsku znajduje się na liście inwestycji planowanych przez PKP S.A. Rozstrzygnięty został konkurs na opracowanie koncepcji urbanistyczno-architektonicznej dla przyszłego węzła transportowego. Obecnie ustalany jest zakres projektu - informuje Wirtualną Polskę Aleksandra Dąbek Z Biura Prasowego PKP.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .