Proces w sprawie zaatakowania policjantów przez rodzinę z Gdańska odroczony

Gdański sąd odroczył do grudnia proces w sprawie napaści trzyosobowej rodziny na policjantów. W przyszłym tygodniu rozpocznie się lustrzana sprawa o przekroczenie uprawnień przez funkcjonariuszy. To efekt zajść mających miejsce w ubiegłym roku przy ul. Biskupiej.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL | Tomasz Gdaniec
Tomasz Gdaniec

Interwencja funkcjonariuszy miała miejsce 30 sierpnia ubiegłego roku. Na ulicy Biskupiej rozległ się krzyk. Ktoś wołał o pomoc. Z mieszkania Anny L. wybiegło jej dwóch synów. Po chwili jeden z nich wrócił, słaniając się. Funkcjonariusze mieli użyć wobec niego paralizatora. Otumaniony chłopak zdołał wbiec do mieszkania. W ślad za nim na klatce schodowej pojawił się policjant, usiłujący również wejść do mieszkania. W tym momencie interweniowała matka dziecka. Wedle relacji kobiety, została popchnięta. Jej głową kilkukrotnie uderzono o ścianę. Po chwili miał pojawić się drugi mundurowy, który użył pałki. Zupełnie inaczej sprawę widzą funkcjonariusze.

- W trakcie obezwładniania 23-latka, z klatki schodowej wybiegło dwóch mężczyzn, którzy zaczęli szarpać i wyzywać jednego z funkcjonariuszy, próbując zmusić go do odstąpienia od czynności służbowych. Policjant zmuszony był użyć wobec napastników paralizatora. Jeden z nich został zatrzymany, a drugi wbiegł do klatki schodowej. Policjanci ruszyli za nim. Z jednego z mieszkań wybiegła kobieta, która zaczęła wyzywać i kopać funkcjonariuszy. Kobieta za wszelką cenę nie chciała wpuścić ich do mieszkania, w którym najprawdopodobniej ukrył się jeden z napastników. Wobec agresywnej kobiety zostały użyte środki przymusu bezpośredniego. W związku z tym, że zaczęła uskarżać się na swój stan zdrowia, funkcjonariusze wezwali pogotowie ratunkowe – mówiła wówczas Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Wezwania na rozprawę zostały pokwitowane przez domowników. Jednak znowelizowane przepisy postępowania karnego stanowią, że tego typu korespondencję należy doręczać osobiście. W efekcie termin pierwszej rozprawy został przesunięty na połowę grudnia.

Prokuratura prowadziła dwa odrębne śledztwa w sprawie zajść na Biskupiej Górce. Gdańscy śledczy zajęli się sprawą ataku na policjantów. Sprawę ewentualnego przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy przekazano do Pruszcza Gdańskiego. Anna L oraz jej sąsiadka zarzucają dwóm policjantom, że pobili ich. Oba postępowania zakończyły się skierowaniem do sądu aktów oskarżenia. Proces funkcjonariuszy ma rozpocząć się pod koniec sierpnia.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Reforma służby wojskowej. Rośnie zaniepokojenie rodziców
Reforma służby wojskowej. Rośnie zaniepokojenie rodziców
"Groźby" Trumpa podziałały na Putina. W tle sprawa Tomahawków
"Groźby" Trumpa podziałały na Putina. W tle sprawa Tomahawków
Pożar na pokładzie samolotu. Na nagraniu widać reakcję pasażerów
Pożar na pokładzie samolotu. Na nagraniu widać reakcję pasażerów
Dezercja po rosyjsku. Tysiące żołnierzy uciekają z armii
Dezercja po rosyjsku. Tysiące żołnierzy uciekają z armii
Ciało w wodzie bez ubrań. Tajemnicza śmierć pod Pszczyną
Ciało w wodzie bez ubrań. Tajemnicza śmierć pod Pszczyną
Miał okraść gości hotelu. Warszawska policja szuka tego mężczyzny
Miał okraść gości hotelu. Warszawska policja szuka tego mężczyzny
Wybuch w rosyjskiej fabryce. Nie żyją trzy osoby
Wybuch w rosyjskiej fabryce. Nie żyją trzy osoby
Tak Putin ominie lot nad Polską? Pokazano mapę
Tak Putin ominie lot nad Polską? Pokazano mapę
Fatalna pomyłka Rosjan. Zestrzelili własny myśliwiec
Fatalna pomyłka Rosjan. Zestrzelili własny myśliwiec
Wulgarne wypowiedzi w Białym Domu. Trump i jego rzeczniczka przesadzili?
Wulgarne wypowiedzi w Białym Domu. Trump i jego rzeczniczka przesadzili?
Putin może świętować? Prasa komentuje spotkanie Trumpa z Zełenskim
Putin może świętować? Prasa komentuje spotkanie Trumpa z Zełenskim
164 drony. Masowy atak Rosji na Ukrainę
164 drony. Masowy atak Rosji na Ukrainę