RegionalneTrójmiastoPoseł Płażyński zgłasza sprawę kupna akcji Saur Neptun Gdańsk do CBA. Jest odpowiedź miasta

Poseł Płażyński zgłasza sprawę kupna akcji Saur Neptun Gdańsk do CBA. Jest odpowiedź miasta

Na wtorkowej konferencji prasowej miasto ogłosiło chęć przejęcia akcji należących do francuskiego przedsiębiorstwa Saur, które jest większościowym udziałowcem Saur Neptun Gdańsk. W środę poseł Kacper Płażyński zwrócił się do CBA o monitoring tej transakcji.

Poseł Kacper Płażyński (po środku)
Poseł Kacper Płażyński (po środku)
Źródło zdjęć: © WP | Tomasz Waleński
Tomasz Waleński

15.09.2021 14:13

We wtorek o swoich zamiarach wykupu akcji Saur Neptun Gdańsk od strony francuskiej ogłosiła na specjalnie zwołanej w tym celu konferencji prasowej prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.

Poseł Kacper Płażyński oświadczył w środę, że zgłosił się do szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego o monitoring nad tą sprawą.

Gdańsk na wykup akcji chce przeznaczyć 45 mln złotych

Jak dowiedzieliśmy się we wtorek, całość transakcji ma zamknąć się w kwocie 45 mln złotych. Po wykupieniu 51 procent akcji należących do strony francuskiej miasto stanie się jedynym właścicielem spółki.

"To był błąd". Jarosław Gowin odpowiada Kaczyńskiemu

W środę do planów miasta odniósł się poseł Kacper Płażyński, który nie zgadza się z przedstawionymi przez miasto argumentami dotyczącymi zakupu udziałów spółki. Jak czytamy na jego Twitterze, "transakcja to nic innego jak wyprowadzenia z kieszeni mieszkańców Gdańska kolejny dziesiątek milionów za granicę" - napisał poseł, który poinformował, że zwrócił się do CBA z prośbą o monitoring tej transakcji.

Potrzebujemy "know-how"

Miasto argumentując wykup, mówiło o tak zwanym "know-how", metaforycznie odpowiadając, że poza wykupieniem fabryki potrzebujemy również wiedzy jak obsługiwać znajdujące się w niej maszyny - argumentował we wtorek wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak.

Z tym również nie zgadza się poseł Płażyński, podkreślając, że jedynie co posiada strona francuska to umowę dzierżawy, która obowiązuje jeszcze 15 miesięcy.

Poseł zwrócił również uwagę na rozwiązanie, na które w czerwcu postawił Sopot. Miasto zrezygnowało z dalszej współpracy z SNG, dodatkowo nie posiadało żadnych udziałów w spółce, i powołało nowe miejskie przedsiębiorstwo, które od początku sierpnia zajęło miejsce spółki SNG.

"W sprawie wody nie można lać wody." Miasto odpowiada na zarzuty posła

"Poseł Kacper Płażyński wprowadza Was w błąd, zarzucając miastu niegospodarność w sprawie przyszłości spółki Saur Neptun Gdańsk S.A. Co gorsza, trudno sobie wyobrazić, aby wynikało to z niewiedzy, skoro ma wykształcenie prawnicze" - czytamy w specjalnym oświadczeniu wystosowanym przez wiceprezydenta Gdańska Piotra Grzelaka.

W dalszej części oświadczenia czytamy również, że "w styczniu 2023 roku wygasa kontrakt ze spółką, ale spółka nadal istnieje". Co to oznacza? "SNG nie ma już prawa obsługiwać mieszkanek i mieszkańców Gdańska. Przeanalizowaliśmy kilka scenariuszy i wybraliśmy wariant najkorzystniejszy. Zdecydowaliśmy o zakupie 51 procent akcji. Wartość bilansowa spółki, ujawniona w dokumentach złożonych w sądzie, wynosi ponad 122 mln złotych" - tłumaczy miasto.

Odnosząc się jeszcze do słów posła Płażyńskiego, który powiedział, że wystarczy po prostu poczekać jeszcze tych 15 miesięcy, wiceprezydent Grzelak skomentował to następującymi słowami: "Proponuje, abyśmy 1 stycznia 2023 roku pozostali z doskonałą infrastrukturą, wykwalifikowanymi kadrami, ale bez możliwości korzystania z nich."

Związki zawodowe w Saur Neptun Gdańsk

Przedstawiciele obu związków zawodowych w SNG poparli przygotowaną przez miasto koncepcję.

- To dla nas bardzo ważne. Informacja o wykupie udziałów i utworzenie spółki ze 100% udziałem miasta uspokoiła nastroje osób, które do tej pory obawiały się, że w styczniu 2023 stracą pracę – podkreślił członek Rady Pracowników SNG.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
trójmiastoGdańskcba
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (69)