Pomorze - "małą Holandią"

Samorządowcy kilku nadmorskich gmin chcą doprowadzić do stworzenia parku wiatrowego. Na polach, gdzie przez cały rok wieją silne wiatry znad morza, staną olbrzymie stalowe konstrukcje ze śmigłami.

Swój udział zgłosiło już 20 inwestorów zagranicznych z Danii, Niemiec i Norwegii. Tylko w okolicach Ustki stanie 150 elektrowni wiatrowych. W pobliżu Jarosławca już pracuje ferma wiatraków produkująca prąd na zamówienie Polskich Linii Elektroenergetycznych. Koszt budowy jednej siłowni wynosi 2 mln dolarów.

Zdaniem wójta gminy Ustka - Tomasza Wszółkowskiego inwestycje szybko się zwrócą. Przepisy Unii Europejskiej mówią o znacznym udziale energii odnawialnych w systemach energetycznych poszczególnych państw. Samorządowcy i inwestorzy chcą by wybrzeże koszalińskie między Darłowem i Ustką stało się "małą Holandią". Obiecują, że za rok Dzień Wiatraków obchodzony będzie także na Pomorzu. (and)