Jak poinformował zastępca szefa Prokuratury Rejonowej w Kartuzach Remigiusz Signerski w trakcie przesłuchania, mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu. - Wyjaśnił, że jest kolekcjonerem, a broń i amunicja pochodzą z pomorskich lasów, gdzie znajdował je przy pomocy wykrywacza metalu - powiedział Signerski.
Dodał, że mężczyznę zwolniono za poręczeniem majątkowym, a zarekwirowana broń i amunicja zostały przekazane do policyjnego laboratorium kryminalistycznego, które oceni stan i możliwe pochodzenie przedmiotów.
43-latka zatrzymali w czwartek policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Na terenie jego posesji mieszczącej się w podgdańskim Baninie funkcjonariusze znaleźli m.in. 12 karabinów (typu mauser, pepesza, RKM, MG42 i MAS), 2 pistolety, rewolwer, amunicję przeciwpancerną zapalającą, pociski artyleryjskie i głowice pancerfaust.
Za nielegalne posiadanie broni grozi do ośmiu lat więzienia.